Rok 2017 okazał się korzystny dla grupy TUI. Zysk operacyjny grupy (EBITA) wzrósł o 12 proc. przy wzroście obrotów o 11,7 proc.
Bilans obejmuje rok rozliczeniowy, czyli okres od 1 października 2016 r. do 30 września 2017 r. Obroty w tym okresie wyniosły 19,2 mld euro, a zysk EBITA wyniósł 1,121 mld euro. – Po raz trzeci z rzędu osiągnęliśmy dwucyfrowy wzrost wyniku operacyjnego. Ponad połowę naszych dochodów generują firmy hotelowe i wycieczkowe TUI. Nasza zmiana strategii jest udana, co znajduje odzwierciedlenie w wynikach.
Dzięki silnemu wzrostowi naszych usług hotelowych i wycieczkowych, TUI uzyskuje lepsze marże i zmniejsza efekt sezonowości. Wyraźne skoncentrowanie się na inwestycjach w wysokomarżowe hotele i statki wycieczkowe było podstawą strategii – powiedział CEO TUI Fritz Joussen. – Będziemy starali się utrzymać ten trend. Dlatego wciąż inwestujemy w dobre hotele i statki wycieczkowe – dodał. Jak zapewniają władze grupy, w ciągu ostatnich pięciu lat firma przeszła poważne przekształcenia, które będzie kontynuować, by zapewnić jeszcze lepszą efektywność i rentowność. – TUI 2017 nie jest porównywalne z TUI 2012 – powiedział Joussen. – Podczas gdy wcześniej grupa w istocie była organizatorem wycieczek, obecnie TUI jest deweloperem, inwestorem i operatorem hoteli i firm wycieczkowych – wyjaśnił szef zarządu. Grupa wykorzystuje nowoczesne systemy CRM, aby zwiększyć wydajność i zoptymalizować dochody. W praktyce stosowana jest technologia blockchain, by zwiększyć wykorzystanie obiektów należących do grupy.
Celem jest obecnie dotarcie do nowych grup klientów w regionach notujących wzrosty ruchu turystycznego, takich jak Chiny i Azja Południowo-Wschodnia. Odbywać się to ma z wykorzystaniem najnowszych technologii i we współpracy z lokalnymi partnerami. W związku z tak dobrymi wynikami zarząd firmy postanowił wypłacić dywidendę w wysokości 0,65 euro od akcji. Decyzja ma być zatwierdzona na walnym zebraniu akcjonariuszy w lutym 2018 r.
