Wiceminister Andrzej Gut-Mostowy 2 kwietnia uczestniczył w wideo chacie z przedstawicielami turystyki zdrowotnej.
Na początku spotkania minister Gut-Mostowy podkreślił, że zawarte w tarczy antykryzysowej rozwiązania dla turystyki są pozytywnie oceniane. Wprowadzenie zasady 180 dni na rozwiązanie umowy wprowadzono pomimo sprzeciwów organizacji konsumenckich. Może to jednak, wraz z voucherami dać turystyce pewien oddech.
Minister poinformował również, że szykowane są kolejne pakiety skierowane do branż, które zostały najsilniej dotknięte przez pandemię, jednak na ten moment nie ma jeszcze szczegółów tych rozwiązań.
Prezes Polskie Organizacji Turystycznej Robert Andrzejczyk, poinformował, że terminy związane z programem Go to Brand będą przesuwane. Ponadto podkreślił, ze jego organizacja będzie zabiegała o dodatkowe środki na turystykę prozdrowotną. Będzie również wzmacniane konsorcjum przy POT zajmujące się tym rodzajem turystyki, zwłaszcza finansowo. - Zmieni się nasza działalność z promocyjnej na bardziej produktową, wtedy będzie potrzebne to konsorcjum – dodał Andrzejczyk.
Karina Przybyło-Kisielewska, reprezentująca Izbę Gospodarczą Krąg Turystyki Prozdrowotnej, Podkreśliła, że 99 proc. klientów firm zajmujących się turystyką leczniczą jest w grupie ryzyka. - To głównie klient senioralny. I o ile turystyka prozdrowotna jako przyjazd do miejsc wypoczynkowych. Jest obawa, że nasz klient będzie z opóźnieniem wracał – zauważyła, oraz zaproponowała specjalną kampanię promująca pobyty zdrowotne. Kolejna propozycją było umożliwienie odliczania od podatku pobytów na turnusach rehabilitacyjnych. Branża będzie się odradzać powoli wiec mowa o latach 21,22 i to nie wymaga wypłat z budżetu.
Ponadto podkreśliła, że przepisy o pomocy stwierdzają, że firma nie może być zagrożona upadłością. Tymczasem choć dziś większość przedsiębiorców nie zakłada takiego scenariusza i nie ma ku temu przesłanek prawno-finansowych, to za miesiąc lub dwa może się tak stać.
Ważną kwestią poruszoną przez Karinę Przybyłko-Kisielewską była kwestia podwyżek płac dla pracowników medycznych, do których zobowiązani są przepisami co roku (1 lipca) pracodawcy. Chodzi o możliwość uchylenia tego obowiązku.
Zdaniem ministra Gut-Mostowego przypadku przyszłej upadłości powinny być przepisy traktowane luźniej, ale będziemy to zgłaszać. Odliczanie od podatków mogą być narzędziem stymulacji. Jest taka sugestia, od pani minister, że pracujemy nad projektem 1000+
- Chcemy znaleźć narzędzia pobudzenia tur krajowej na długie lata. Takie rozwiązania są we Francji od kilkudziesięciu lat, w innych krajach od dawna też. Chodzi na przykład o to, by w niskim sezonie stymulować przez bony, odpisy podatkowe (na przykład przez fundusz socjalny). Pracujemy nad tą koncepcją – poinformował minister.
Ponadto minister na uwagi Dariusza Wojtala z PIT, dotyczące problemów współpracy z bankami, które nie chcą nawet zwiększać limitów firmom turystycznym, poinformował o mającym odbyć się spotkaniu z przedstawicielami Związku Banków Polskich.
Marek Wójcik ZMP (Związek Miast Polskich), podkreślił problemy z wypracowaniem limitów zapisanych w umowach z NFZ i zaproponował zmianę tych zapisów, oraz przedłużanie ważności skierowań.
Firmy majce umowy nie będą w stanie wypracować limitów osobodni, a koszty są. Nie będziemy w stanie zrealizować kontraktów z NFZ. Dodał również, że warto bardziej zdyscyplinować kuracjuszy ponieważ problemem są tzw. niedojazdy, których w normalnej sytuacji jest około 5-7 proc. Wypunktował kilka ważnych kwestii, o których trzeba pomyśleć by po pandemii szybciej powrócić do normy:
Może wprowadzić jakiś standard i oznaczenie, że obiekt jest bezpieczny. To będzie zachęcało.
Problem pracowników zagranicznych, żeby szybko mogli ci pracownicy wrócić.
Pomoc po pandemii przy przygotowaniu do projektów unijnych.
Samorządy, które będą zaraz traciły wpływy z PIT i CIT powinny mieć mechanizm uzupełniający.
Proponujemy rekompensatę i rozwój: niech vat wraca do samorządów, ale na konkretne majątkowe inwestycje (nie płacisz jako samorządowiec, ale inwestujesz).
W gminach (nie tylko uzdrowiskowych) nie otrzymujemy na bieżących środków na realizację zadań związanych z pandemią. Np. Odbieramy odpady, a nie wiemy kto jest w kwarantannie, a te odpady powinny być traktowane inaczej. Na koniec zaapelował: - Im bardziej teraz ponosimy straty pomyślmy o tym co będzie po pandemii.
Prezes Jan Golba ze Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP podkreślił, że najważniejszą sprawą jest myślenie o tym co nas czeka, ale też trzeba na dziś myśleć o działaniach. Gminy Uzdrowiskowe są miejscem w którym skumulowały się negatywne skutki koronawirusa. Z tego powodu, że podstawową działalnością jest działalność uzdrowiskowa, która zamarła. - Teraz najważniejsze jest jak przetrwać, jak nie stracić pracowników, bo wielu znalazło się w trudnej sytuacji zupełnie bez dochodów. Wielu pracuje w dużych firmach sanatoria hotele. Jeśli to się załamie to będzie bardzo trudno odbudować. Utrata tego dorobku: dobrej infrastruktury, wykwalifikowanego personelu, będzie bardzo trudna do odrobienia.
Zaproponował również, żeby podwyższyć koszt osobodnia, kiedy wszystko wróci do normy. - Wtedy przedsiębiorcy będą mogli liczyć że środki trafią tam wyższe. Można jak, kiedyś działano np. w Austrii względem w stacji narciarskich oferując pożyczki bezodsetkowe, lub z minimalnym oprocentowaniem. - Do wielu gmin wpłynęły prośby o zwolnienie z czynszu, podatków. To oznacza ubytek w budżetach. Zwolnienia wpłyną na subwencje wyrównawczą – pomożemy naszym przedsiębiorcom a potem dostaniemy mniejsza subwencję. Opłaty uzdrowiskowej nie pobieramy teraz. Ale, żeby nie było że potem subwencja będzie zmniejszona bo nie mieliśmy przychodów z opłaty uzdrowiskowej. Trzeba podjąć temat międzyresortowy, by zredefiniować pomoc dla gmin gdzie jest skumulowany efekt – podkreślił prezes Golba.
Minister podkreślił, że już wcześniej rozpoczęto pracę nad zmianą sposobu pobierania opłat turystycznych w Polsce.
Marcin Zajączkowski (Unia Uzdrowisk Polskich) – Branża turystyki zdrowotnej to koło 100 tys. pracowników. W samym Ciechocinku 90 proc. osób czynnych zawodowo jest związana z uzdrowiskami. Uzdrowiska są doskonałym miejscem na odbudowę zdrowia i odporności. - Była propozycja by wypłacić w formie ryczałtów tego co mają w kontraktach z NFZ. Inaczej nie ma szansy na przetrwanie uzdrowisk, a ludzie nie będą mieli z czego żyć – zauważył Zajączkowski.
W odpowiedzi minister powiedział, że przede wszystkim trzeba wypracować warunku kiedy można wrócić. Wypracowanie dobrego modelu standardów dostępności pomoże uświadomić ludziom że mogą bezpiecznie wyjeżdżać. Musimy zagwarantować osobom przyjeżdżającym, że w danym miejscu jest bezpiecznie. To jest bardzo ważny wątek, który będziemy pracować.
Katarzyna Gądek z Urzędu Miasta w Krakowie zauważyła, że w podmioty są wyspecjalizowane w obsłudze zagranicznych turystów. Problemem jest kwestia przywrócenia ruchu lotniczego, bo to warunek przybycia turystów. Stwierdziła, że potrzebne są zmiany w programie Go to Brand, żeby mogłyby nim być objęte rynki unijne. Podniosła również kwestię zmian w strategii promocyjnej.
Na tę ostatnią kwestię odpowiedział prezes POT Robert Andrzejczyk informując, że nastąpi nie tylko zmiana, ale wręcz rewolucja w planach promocyjnych POT. - Czekamy na określenie budżetu i wówczas rada zatwierdzi nowy projekt. Będziemy skupiać się na rynku europejskim, bo rynki zamorskie siła rzeczy w związku z ograniczeniami podróży, strachem będą traciły na znaczeniu – stwierdził.
- Jeśli chodzi o Go To Brand, to zwróciliśmy się o zmianę terminów. Trzeba będzie również w tym programie zmienić wskaźniki. Prezes POT powiedział, że w programie nacisk położony był na rynki odległe, ale teraz powinna nastąpić zmiana i o to POT się zwróci. Zapowiedział również przeprowadzenie audytu umów transgranicznych z niemieckimi kasami chorych. ZOPOT w Berlinie służy pomocą w negocjacjach.