Dziś przedpołudniem odbyła się wideokonferencja z dyrektorami Rafałem Szlachtą oraz Dominikiem Borkiem z Departamentu Turystyki Ministerstwo Rozwoju, skierowane do organizatorów turystyki oraz agentów. Spotkanie było pierwszym z kolejnego cyklu, spotkań z różnymi segmentami branży turystycznej. Jak zapowiedział Dyrektor Departamentu Turystyki w Ministerstwie Rozwoju, Rafał Szlachta, mają one na celu udzielanie informacji i jak najszersze poinformowanie o zapisach w nowych przepisach.
Prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, Robert Andrzejczyk, pytany o najbliższe działania powiedział, że POT w tym tygodniu rozpoczyna kampanie dotycząca turystyki krajowej. - We współpracy z GIS opracowaliśmy dekalog turysty w czasach COVID-19, który w najbliższym czasie będzie opublikowany i propagowany. Wypracowaliśmy również i startujemy z projektem certyfikacji miejsc noclegowych. Będziemy najpierw i opierali to na samokontroli, a potem na kontrolach zewnętrznych. – powiedział szef POT. Dodał również, że w najbliższym czasie ruszy kampania bazująca na produktach turystycznych, która powstanie we współpracy z ROTami. Podkreślił również, że z jego informacji wynika, że kroki podjęte przez Polskę w celu otwarcia turystyki, a więc: najpierw hotele, potem turystyka krajowa, są podejmowane w tej właśnie kolejności w większości krajów europejskich. – Również Komisja Europejska sugeruje uruchomienie turystyki krajowej w pierwszej kolejności.
zauważył prezes Andrzejczak. – Kluczowe w przypadku turystyki międzynarodowej są linie lotnicze. Te jednak generalnie przesuwają terminy wznowienia połączeń. Ostatnio mówi się o wznowieniu w lipcu. Jeśli chodzi o otwieranie granic to jedna z propozycji mówi, by otwierać je blokowo, czyli najpierw pomiędzy krajami o podobnym poziomie zakażeń. Jednak trudno wyrokować, kiedy miałoby to nastąpić, ponieważ nie ma jeszcze takich porozumień. Zgłosiliśmy to w grupie wyszehradzkiej, ale nie ma na razie umowy – zakończył szef POT.
Piotr Henicz, wiceprezes ITAKI i PZOT zapytał Czy była rozważana opcja by ważność umów była nie 180 ale 360 dni oraz kiedy ruszy pomoc dla dużych firm. Kolejne pytanie dotyczyło możliwości e ograniczenia kwarantanny, która jest kluczowa dla turystyki wyjazdowej.
– Jeśli chodzi o wydłużenie, to jesteśmy w kontakcie z KE, która patrzy na interes konsumenta również. Są naciski krajów na wydłużenie terminów zwrotu zaliczek, jednak na ten moment nie ma jeszcze decyzji. Na kwarantannę nie mamy wpływu. Nad tym pracuje Ministerstwo Zdrowia – odpowiedział Rafał Szlachta. Dodał, że w kwestii pomocy dużym firmom trwają pracę, na ten moment nie mogę dokładnie powiedzieć jakie to będą działania.
Marcin Wujec prezes OSAT zapytał, czy jest rozważana pomoc kierowana ściśle do branży turystycznej. Na razie jest dla wszystkich, a turystyka pierwsza dostała i ostatnia wstanie. W Europie to około 10 proc. PKB. Szacuje się, że pomoc dla tur to powinno być 20 proc. udzielane pomocy. Zapytał również o możliwość zwolnienia z ZUS do końca roku.
- Musimy już dziś zacząć mówić pasażerom jak będzie wyglądało oczekiwanie, wsiadanie i sama podróż. Zacznijmy więc o tym mówić. To apel ze strony środowiska agencyjnego – dodał Wujec.
Mateusz Borek z Departamentu Turystyki odpowiedział, bon turystyczny 1000 plus będzie dedykowany dla branży turystycznej. – Robimy wszystko by branża jak najmocniej odczuła pozytywne skutki tego programu. Natomiast jeśli chodzi o ZUS temat jest nam znany i pewne działania już podjęto, jednak prace jeszcze trwają – dodał. Ponadto mecenas Borek powiedział, że trwają również prace, żeby wypracowywać rekomendacje dla przewoźników. Sugestie branży zostaną przekazane do GIS.
Rafał Szlachta dodał, że lada dzień będzie pierwsza zapowiedź Minister Emilewicz dotyczący bonu. Będzie to na razie omówienie pewnego schematu działań, które będą podjęte dalsze prace o współpracy z branżą.
Jeśli chodzi o biura turystyki szkolnej to Rafał Szlachta poinformował, – Staramy się o spotkanie z ministrem edukacji, bo mamy pewne pomysły z naszej strony i chcemy o nich porozmawiać.
- W momencie gdy obiekty będą otwarte, dojazd zorganizowany we własnym zakresie to nie ma podstaw do dowołania imprez. Hotele mogą więc oczekiwać wpłat. Zgłoszenia do kuratorium trzeba składać na 3 tyg. przed imprezą. Jeśli nie będzie wytycznych albo zakazu dojdzie do chaosu – zauważył Andrzej Kindler z Polskiej Izby Turystyki. – Ostatnie wypowiedzi ministra edukacji wskazują, że nie rozumie tematu, ponieważ powiedział, że nie ma środków na wypoczynek młodzież, ale przecież większość nie finansuje MEN.
- Wycieczki szkolne również nie ma teraz podstaw by nie realizować. To wszystko to są problemy na dziś. Nie ma przepisów i to się przekłada na konkluzję, że voucher, albo odłożenie przedstawił sytuację. – Co będzie jak sezon w ogóle nie wyjdzie? Czy masowe bankructwa, czy przedłużanie terminu wpłat? Czy jakąś formę kredytowania? Zapytał wiceprezes PIT?
Do jego opinii o chaosie przyłączył się Krzysztof Maziński, prezes Biura Usług Turystycznych BUT i przedstawiciel Polskiej Izby Turystyki Młodzieżowej. – Chaos panuje również wśród klientów. Część się wypisuje, część zapisuje. Potrzebny jest być może Trójstronny stół: MEN, Ministerstwo Rozwoju i organizatorzy turystyki młodzieżowej. - Mamy wrażenie, że instytucje decydujące o naszym biznesie nie maja świadomości skali tej działalności.
Sebastian Nasiłowski przewodniczący zespołu ds turystyki przy Rzeczniku MŚP zauważył na koniec, że ruszyła w oparciu o „podziemie turystyczne” czyli o obiekty nie przestrzegające żadnych reżimów. Potrzebne są wytyczne dotyczące min. transportu okazjonalnego.