Dyskusje na temat kształcenia kadr dla turystyki trwały od dawna, zwłaszcza w kontekście braku pracowników, szczególnie w hotelarstwie i gastronomii. Jednak pandemia dodatkowo wzmocniła problem i może okazać się szansą na zmiany w przygotowaniu do pracy w branży i postrzeganiu możliwości kariery.
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego szacuje, że ponad połowa hoteli w Polsce ma problem ze skompletowaniem kadry. Trudności dotyczą pozyskania kucharzy, kelnerów i recepcjonistów. Tylko w 2020 r. z branży odeszło ok. 100 tys. pracowników. Zdecydowana większość hotelarzy jako jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed branżą w postcovidowym czasie wskazuje właśnie brak rąk do pracy. To duże wyzwanie także dla uczelni, które kształcą przyszłe kadry. Konieczny jest większy nacisk na zajęcia praktyczne i zajęcia obejmujące nowe technologie, coraz częściej wykorzystywane w hotelarstwie.
POPULARYZACJA PRACY W HOTELARSTWIE
– W czasie pandemii niektórzy mogą mieć wątpliwość, czy hotelarstwo jest branżą, w której warto się rozwijać i pracować. Poprzez historie naszych pracowników i ich wspaniałe, różnorodne kariery chcieliśmy pokazać, że warto zainteresować się pracą w tej branży. To opcja dla osób w każdym wieku, z wykształceniem hotelowym lub bez, z doświadczeniem i bez doświadczenia, każdy może do nas dołączyć – mówi agencji Newseria Biznes Sylwia Pawełczyk-Maśluk, senior vice-president talent & culture w firmie Accor. Accor rozpoczął ogólnoeuropejską kampanię „Heart of Hospitality”, której głównymi bohaterami są pracownicy grupy. Poprzez ich historie sieć chce pokazać pracę w branży od kuchni i w tak szczególnym czasie promować hotelarstwo jako wybór dla osób szukających zatrudnienia. Jak szacuje IGHP, w 2020 r. pracę straciło 38 proc. osób zatrudnionych bezpośrednio w hotelarstwie....