Organizujemy rejsy, podczas których odbywają się spotkania biznesowe, prezentacje biznesowe i szkolenia. W tym celu spółka zakupiła ekskluzywną jednostkę, Party Boat – mówi Jakub Urbanowicz, prezes zarządu Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.
Jaka jest historia Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej?
Obecnie Kanał Ostródzko-Elbląski, wykorzystywany początkowo do celów transportu towarowego, jest jedną z największych atrakcji turystycznych. W 2007 r. został uznany za jeden z siedmiu cudów Polski w plebiscycie „Rzeczpospolitej”. Pierwszy raz turyści popłynęli kanałem w 1912 r. na pokładzie łodzi motorowej „Seerose” („Róża morska”). Od roku 1927 rozpoczęto regularne rejsy pasażerskie po kanale, jednak działania wojenne 1945 r. spowodowały poważne uszkodzenia techniczne urządzeń kanału. Z inicjatywy Zygmunta Mianowicza oraz przy pomocy Adolfa Tetzlaffa w 1947 r. ponownie udrożniono kanał, na którym Żegluga Gdańska rok później wznowiła regularne rejsy pasażerskie.
W połowie lat 70. pływające po kanale statki przejęła Żegluga Mazurska z Giżycka, a od 1992 r. armatorem był samorządowy Zakład Komunikacji Miejskiej w Ostródzie, który od 2011 r. działa pod nazwą Żegluga Ostródzko-Elbląska. Żegluga Ostródzko Elbląska jest największym operatorem rejsów pasażerskich na Kanale Elbląskim. Dysponuje największą na tym obszarze białą flotą, w skład której wchodzi: pięć dwupokładowych statków mogących pomieścić 65 pasażerów („Kormoran”, „Ostróda”, „Birkut”, „Marabut”, „Pingwin”) oraz trzy jednopokładowe jednostki, wśród nich mniejsza o nazwie „Żuraw” (dysponująca 36 miejscami) oraz dwa nowoczesne statki „Czapla” i „Bocian”, a...
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
