Kolejny raz Turcja okazała się numerem jeden na liście polskich wakacyjnych przebojów. Na drugim miejscu znów znalazła się Grecja, na trzecim zaś powracający do wąskiej czołówki Egipt. Średnia cena względem zeszłego reku była niższa, ale jeszcze bardziej lubimy opcję all inclusive.
Kolejny raz Polska Izba Turystyki wraz z partnerami opublikowała raport dotyczący zagranicznych wakacji Polaków. Obecny raport był już siódmym stworzonym przez PIT. Badanie jest od kilku lat cennym źródłem wychwytywania trendów w turystyce zorganizowanej. Dzięki narastaniu danych raport pozwala zobaczyć, jak zmieniają się nasze zwyczaje i preferencje wakacyjne. Trzeba pamiętać, że dane obejmują tylko wyjazdy zorganizowane sprzedane przez touroperatorów i rezerwowane przez największych multiagentów.
Z tego powodu niektóre kraje są mocno niedoszacowane, jeśli chodzi o liczbę odwiedzających je polskich turystów, a najbardziej – Chorwacja. Ze względu na równomierny udział oferty największych polskich touroperatorów dane są reprezentatywne i wskazują na dominujące w wyjazdach trendy. Nie obejmują jednak całości rynku turystycznego, w tym turystyki indywidualnej. Partnerami raportu są trzej wiodący na polskim rynku multiagenci turystyczni: Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly.pl, którzy dystrybuują oferty polskich touroperatorów, prowadzących sprzedaż w modelu agencyjnym.
Dane obejmują okres od 1 czerwca do 30 września 2024 r. (na podstawie rezerwacji założonych do 21 sierpnia 2024 r.). „ »Zagraniczne wakacje Polaków 2024« wskazują na kolejny bardzo dobry rok wyjazdowej turystyki zorganizowanej i turystyki w ogóle. Wprawdzie początek września to zbyt wczesny moment, by podsumować całe lato 2024, ale już teraz partnerzy raportu wskazują na wzrost na poziomie 20-25 proc., jeśli chodzi o liczbę klientów biur podróży. Dobre warunki makroekonomiczne, spadek inflacji, wzrost przeciętnego wynagrodzenia, przesunięcie wydatków z dóbr na usługi – to wszystko przekłada się na niesłabnące zainteresowanie wyjazdami wypoczynkowymi polskich turystów” – komentują autorzy raportu.
KORELACJA CENY I POPULARNOŚCI
Na podium Turcja, Grecja i Egipt – czyli bez zmian, choć lider stracił 2 p.p. (z 36,4 na 34,3 proc.). Swój wynik poprawił Egipt (z 11,2 na 13,7 proc.) oraz przede wszystkim Tunezja, która znalazła się na czwartym miejscu z udziałem 9,6 proc. (prawie 3 p.p. więcej). Bułgaria z wynikiem 7 proc. zamyka piątkę ulubionych kierunków Polaków. Podobny jak przed rokiem udział w sprzedaży utrzymała Hiszpania (6,4 proc.) pomimo głośnych medialnych protestów mieszkańców Majorki, Barcelony czy Wysp Kanaryjskich przeciw masowej turystyce. Nieznacznie spadł udział Albanii (2,1 proc.) oraz Cypru (0,7 proc.), jednak oba kierunki na stałe zagościły w dziesiątce najpopularniejszych.
– W pierwszej dziesiątce najbardziej popularnych kierunków bez zmian. Poszczególne kraje utrzymały swe pozycje, ale niektóre straciły, a inne zyskały udział w polskim rynku. Widać sporą korelację ze wzrostem lub spadkiem kosztu wakacji na danym kierunku. Lider, Turcja, gdzie na wakacje wybrała się ponad 1/3 klientów biur podróży, zdrożała przeciętnie o 90 zł na osobę i straciła 2 p.p. udziałów w rynku. Minimalnie straciła druga w rankingu Grecja, gdzie wakacje zdrożały o blisko 40 zł. Za to ok. 2,5 p.p. zyskał trzeci Egipt – tu wakacje staniały o ok. 250 zł od osoby. Aż 3 p.p. zyskała piąta Tunezja, gdzie klienci biur podróży wypoczywali za ponad 300 zł mniej niż latem 2023. Należy pamiętać, że utrata udziałów w rynku nie oznacza, że do takich krajów pojechało mniej turystów – zauważa Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.
W tym roku zakupom wyjazdów sprzyjały także ceny. Mimo obaw, że tegoroczne wakacje mogą być droższe od zeszłorocznych, rzeczywistość wielu zaskoczyła. Ceny pakietów turystycznych były bardzo zróżnicowane, dzięki czemu klientom łatwiej było znaleźć ofertę dopasowaną do ich budżetów. Brak podwyżek, a w wielu przypadkach wręcz...