Nowa Huta to dzielnica przestrzeni,
ułamek miasta powstałego kilkadziesiąt lat temu. Znajdują się tam i
prastare kopce, i ciekawe, choć niezbyt znane miejsca na obrzeżach.
Jak promować dzielnicę zupełnie odmienną od starego Krakowa? Co
zachwyca w niej turystów?
- Nowa Huta ma potencjał turystyczny,
ale dość nieszczęśliwie dostrzegają to przede wszystkim turyści
zagraniczni (wśród nich także urbaniści, architekci, historycy,
socjolodzy). Dla Polaków, krakowian, Nowa Huta jest oczywistością; to
ten rodzaj atrakcji turystycznej, którą się pokazuje, bo się jej
wstydzi. Nazywa się ją „osobliwością” - na zasadzie „a nuż się komuś
spodoba”– komentuje Renata Radłowska, nowohucianka od dziesięciu lat,
dziennikarka „Gazety Wyborczej” i autorka zbioru reportażu o
mieszkańcach dzielnicy „Nowohucka telenowela”. - Dla mnie potencjał
turystyczny Nowej Huty to nie poszczególne obiekty, bo Huta nie jest
detalicznie atrakcyjna. Jej wyjątkowość polega na hurcie - to niezwykły
układ urbanistyczny, całość złączona jakąś wizja – dodaje.
Atrakcyjna Nowa Huta
-
Dla zagranicznych turystów najważniejsze jest centrum – potwierdza
Paweł Jagło, kierownik nowohuckiego oddziału Muzeum Historycznego
Miasta Krakowa. - Interesuje ich architektura i urbanistyka, czyli to
co powstało od 49 r. do końca lat 50 - tych. My staramy się im pokazać
większy wycinek historii tego miejsca – architekturę sakralną,
architekturę teatrów. Opowiadamy przez to historię Nowej Huty;
pokazujemy im ludzi, którzy tworzyli to miejsce. Zdaniem Radłowskiej
ludzie to specyficzny rezerwuar Nowej Huty, którego nie posiada stary
Kraków.
-Kraków ma magię, czar, klimat; Nowa Huta ma atmosferę
miasta zbudowanego w ciągu kilku lat. Potencjał Nowej Huty to przede
wszystkim ludzie, którzy ją budowali i którzy jeszcze żyją. Ludzie,
którzy mieszkają w domach budowanych przez siebie (często oszukanych
przez władzę ludową), którzy potrafią powiedzieć „ile cegieł poszło na [...]
ułamek miasta powstałego kilkadziesiąt lat temu. Znajdują się tam i
prastare kopce, i ciekawe, choć niezbyt znane miejsca na obrzeżach.
Jak promować dzielnicę zupełnie odmienną od starego Krakowa? Co
zachwyca w niej turystów?
- Nowa Huta ma potencjał turystyczny,
ale dość nieszczęśliwie dostrzegają to przede wszystkim turyści
zagraniczni (wśród nich także urbaniści, architekci, historycy,
socjolodzy). Dla Polaków, krakowian, Nowa Huta jest oczywistością; to
ten rodzaj atrakcji turystycznej, którą się pokazuje, bo się jej
wstydzi. Nazywa się ją „osobliwością” - na zasadzie „a nuż się komuś
spodoba”– komentuje Renata Radłowska, nowohucianka od dziesięciu lat,
dziennikarka „Gazety Wyborczej” i autorka zbioru reportażu o
mieszkańcach dzielnicy „Nowohucka telenowela”. - Dla mnie potencjał
turystyczny Nowej Huty to nie poszczególne obiekty, bo Huta nie jest
detalicznie atrakcyjna. Jej wyjątkowość polega na hurcie - to niezwykły
układ urbanistyczny, całość złączona jakąś wizja – dodaje.
Atrakcyjna Nowa Huta
-
Dla zagranicznych turystów najważniejsze jest centrum – potwierdza
Paweł Jagło, kierownik nowohuckiego oddziału Muzeum Historycznego
Miasta Krakowa. - Interesuje ich architektura i urbanistyka, czyli to
co powstało od 49 r. do końca lat 50 - tych. My staramy się im pokazać
większy wycinek historii tego miejsca – architekturę sakralną,
architekturę teatrów. Opowiadamy przez to historię Nowej Huty;
pokazujemy im ludzi, którzy tworzyli to miejsce. Zdaniem Radłowskiej
ludzie to specyficzny rezerwuar Nowej Huty, którego nie posiada stary
Kraków.
-Kraków ma magię, czar, klimat; Nowa Huta ma atmosferę
miasta zbudowanego w ciągu kilku lat. Potencjał Nowej Huty to przede
wszystkim ludzie, którzy ją budowali i którzy jeszcze żyją. Ludzie,
którzy mieszkają w domach budowanych przez siebie (często oszukanych
przez władzę ludową), którzy potrafią powiedzieć „ile cegieł poszło na [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.rynek-turystyczny.pl (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.sklep.pws-promedia.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Restauracji napisz skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl