Władze Portu Lotniczego Modlin jeszcze niedawno zapewniały, że pomimo problemów z pasem startowym loty czarterowe z tego lotniska są niezagrożone, ponieważ do czasu pierwszych rejsów (w maju) pas startowy będzie na pewno naprawiony. Jednak sprawa nie jest tak oczywista.
Ostatnio linie Ryanair ogłosiły, przedłużenie swojej umowy z lotniskiem na warszawskim Okęciu do końca kwietnia. Wykonawca pasa startowego w Modlinie firma Erbud zmienia wersje dotyczące możliwych rozwiązań. Jeszcze niedawno przedstawiciele firmy twierdzili, że nie ma potrzeby remontu całego pasa. Planowano jedynie zerwać betonową nawierzchnię z dwóch wadliwych odcinków i położyć nową z betonu asfaltowego. Zarząd lotniska w Modlinie oceniał, że w zależności od wariantu czas realizacji napraw miał potrwać od 43 do 70 dni. Władze lotniska zwróciły się już do Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych z prośbą o opinię na temat otrzymanych propozycji. Dyrektor Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych profesor Ryszard Szczepanik proponował całkowitą rozbiórkę pasa i wybudowanie go od nowa. Obecnie przedstawiciele Erbudu twierdzą, że może być konieczność zamknięcia lotniska do końca roku.
Spółka zarządzająca lotniskiem winą za problemy obciąża wykonawcę pasa. Firma budowlana, która zrealizowała inwestycję twierdzi natomiast, że pas startowy był niewłaściwie użytkowany. Lotnisko w Modlinie od kilku tygodni nie przyjmuje dużych s a m o l o t ó w pasażerskich. 22 grudnia inspektor nadzoru budowlanego z d e c y d o w a ł o zamknięciu dwóch tzw. progów – o numerach 08 i 26 – betonowych odcinków, o długości 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, co spowodowało, że duże samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogą tam wykonywać operacji lotniczych.
Ostatnio linie Ryanair ogłosiły, przedłużenie swojej umowy z lotniskiem na warszawskim Okęciu do końca kwietnia. Wykonawca pasa startowego w Modlinie firma Erbud zmienia wersje dotyczące możliwych rozwiązań. Jeszcze niedawno przedstawiciele firmy twierdzili, że nie ma potrzeby remontu całego pasa. Planowano jedynie zerwać betonową nawierzchnię z dwóch wadliwych odcinków i położyć nową z betonu asfaltowego. Zarząd lotniska w Modlinie oceniał, że w zależności od wariantu czas realizacji napraw miał potrwać od 43 do 70 dni. Władze lotniska zwróciły się już do Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych z prośbą o opinię na temat otrzymanych propozycji. Dyrektor Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych profesor Ryszard Szczepanik proponował całkowitą rozbiórkę pasa i wybudowanie go od nowa. Obecnie przedstawiciele Erbudu twierdzą, że może być konieczność zamknięcia lotniska do końca roku.

Spółka zarządzająca lotniskiem winą za problemy obciąża wykonawcę pasa. Firma budowlana, która zrealizowała inwestycję twierdzi natomiast, że pas startowy był niewłaściwie użytkowany. Lotnisko w Modlinie od kilku tygodni nie przyjmuje dużych s a m o l o t ó w pasażerskich. 22 grudnia inspektor nadzoru budowlanego z d e c y d o w a ł o zamknięciu dwóch tzw. progów – o numerach 08 i 26 – betonowych odcinków, o długości 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, co spowodowało, że duże samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogą tam wykonywać operacji lotniczych.