Norwegia nie tylko zimą

Norwegia kojarzy się, nie bez powodu, z turystyką zimową. Jednak ten kraj to nie tylko śnieg, narty i zorza polarna...

Z uwagi na ceny kraj ten nie będzie nigdy celem masowej turystyki. Jednak z drugiej strony przyjeżdżają tu przede wszystkim turyści mający zwykle konkretne wymagania i gotowi za nie zapłacić. Jest ich wbrew pozorom coraz więcej, również w Polsce. Nasi turyści są już zauważalną grupą gości w tym północnym kraju. Warto też pamiętać, że dla Norwegów turystyka nie jest sposobem na wzbogacenie się czy poprawę sytuacji biedniejszych regionów, ale raczej pewnym rodzajem promocji i tak bogatego kraju. Powoduje to, że oferta jest dopracowana, przemyślana, a dochody nie są maksymalizowane za wszelką cenę.

Zrównoważona turystyka

Nic więc dziwnego, że Norwegii jako jednemu z pierwszych krajów na świecie udało się spełnić standardy zrównoważonego rozwoju opracowane przez Światową Organizację Turystyki. Utrzymanie równowagi pomiędzy rozwojem turystyki a zachowaniem natury w stanie nienaruszonym już od wielu lat jest troską Norwegów. Przyznanie w 2013 roku statusu kraju spełniającego wymagające kryteria UNWTO w zakresie zrównoważonego rozwoju było zwieńczeniem tych działań. Nowe standardy dotyczące zrównoważonego rozwoju turystki były opracowywane przez kilka lat. Obejmowały one kilka aspektów: ekonomiczny, kulturowy, społeczny i związany z ochroną środowiska naturalnego. – Strategia zrównoważonego rozwoju w turystyce to mądrzejsza droga rozwoju tej gałę