Rada Ministrów na wyjazdowym posiedzeniu w Krakowie podjęła uchwałę w sprawie przyjęcia Programu rozwoju turystyki do 2020 roku, przedłożoną przez Ministra Sportu i Turystyki. Ogólnym celem programu, jak głosi dokument, jest „wzmocnienie rozwoju konkurencyjnej i innowacyjnej turystyki poprzez wspieranie przedsiębiorstw, organizacji i instytucji oraz inicjatyw sektora turystyki”.
Co to oznacza zdaniem autorów planu? Schodząc na poziom konkretów, realizacja programu ma przede wszystkim zwiększyć udział turystyki w polskim PKB. Do Polski ma przyjeżdżać więcej turystów zagranicznych i mają oni wydawać więcej pieniędzy. Ma się to stać między innymi dzięki zwiększeniu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw turystycznych. Plan zakłada budowanie turystycznej specjalizacji regionów i pobudzanie lokalnych inicjatyw, między innymi przez wspieranie tworzenia klastrów turystycznych. Innym pomysłem mającym pobudzić rozwój turystyki ma być wspieranie projektów turystycznych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego oraz rozwój systemu certyfikacji usług turystycznych. Te ostatnie mają zagwarantować poprawę jakości usług. Ma ona wzrosnąć również dzięki inwestycjom w infrastrukturę turystyczną. Interesującym, choć ogólnikowym punktem jest ten, który zakłada działania mające wprowadzać zmiany w prawie ułatwiające działalność branży. Kto za to zapłaci? Zdaniem autorów zadania wyznaczone w dokumencie będą realizowane przez rozmaite podmioty (samorządy, firmy itd.) w ramach ich dotychczasowych budżetów, a więc nie będą obciążać budżetu centralnego. Jest to pierwszy od dawna dokument podkreślający znaczenie branży turystycznej dla całej gospodarki i zakładający jej długofalowe wsparcie. Udział turystyki w gospodarce to obecnie ponad 5 proc. udziału w PKB i około 4,7 proc. wszystkich miejsc pracy.

Co to oznacza zdaniem autorów planu? Schodząc na poziom konkretów, realizacja programu ma przede wszystkim zwiększyć udział turystyki w polskim PKB. Do Polski ma przyjeżdżać więcej turystów zagranicznych i mają oni wydawać więcej pieniędzy. Ma się to stać między innymi dzięki zwiększeniu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw turystycznych. Plan zakłada budowanie turystycznej specjalizacji regionów i pobudzanie lokalnych inicjatyw, między innymi przez wspieranie tworzenia klastrów turystycznych. Innym pomysłem mającym pobudzić rozwój turystyki ma być wspieranie projektów turystycznych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego oraz rozwój systemu certyfikacji usług turystycznych. Te ostatnie mają zagwarantować poprawę jakości usług. Ma ona wzrosnąć również dzięki inwestycjom w infrastrukturę turystyczną. Interesującym, choć ogólnikowym punktem jest ten, który zakłada działania mające wprowadzać zmiany w prawie ułatwiające działalność branży. Kto za to zapłaci? Zdaniem autorów zadania wyznaczone w dokumencie będą realizowane przez rozmaite podmioty (samorządy, firmy itd.) w ramach ich dotychczasowych budżetów, a więc nie będą obciążać budżetu centralnego. Jest to pierwszy od dawna dokument podkreślający znaczenie branży turystycznej dla całej gospodarki i zakładający jej długofalowe wsparcie. Udział turystyki w gospodarce to obecnie ponad 5 proc. udziału w PKB i około 4,7 proc. wszystkich miejsc pracy.