W pierwszych dwóch miesiącach 2017 r. Niemiecki Urząd Statystyczny zarejestrował 9,7 mln noclegów turystów zagranicznych w kwaterach noclegowych (oferujących przynajmniej 10 łóżek), jest to wzrost o 300 tys. w porównaniu z rokiem ubiegłym. – Niemiecka turystyka przyjazdowa z 3,2 proc. na plusie zaczyna się rozpędzać.
Szczególnie dobrze rokuje nasz obecny rozwój na rynkach o dużym, jeszcze niewykorzystanym potencjale w Azji i Ameryce Południowej. Wszystkie państwa BRIC wracają na „właściwe tory” w turystyce przyjazdowej. To potwierdza naszą długoterminową strategię indywidualnego kształtowania rynków w trudnych warunkach zewnętrznych – komentuje Petra Hedorfer, prezes zarządu Niemieckiej Centrali Turystyki (DZT). Chiny, w których wzrost zwolnił w 2016 r. do 1,6 proc. z powodu ogólnego spowolnienia gospodarczego, wygenerowały w styczniu i lutym 2017 r. wzrost o 11 proc. Również w zakresie przyjazdów z Rosji, po trzech latach dwucyfrowych spadków, zanotowano w końcu wzrost aż o 17,6 proc. Brazylia po wyraźnej stracie z poprzedniego roku przyczyniła się teraz do ogólnego pozytywnego bilansu swoim wynikiem +11,6 proc. Nie zawiodły również Indie, które wygenerowały +12,6 proc., wyraźnie więcej niż w 2016 r. Wśród 10 największych rynków źródłowych dla niemieckiej turystyki przyjazdowej Holandia umacnia swoją pozycję lidera z wynikiem +5 proc. Ponadprzeciętnie rosną także Polska (+8,5 proc.) i Hiszpania (+4,3 proc.)