Salonik w miejsce salonki

Do niedawna jedyną usługą oferowaną przez PKP i skierowaną specjalnie do klienta biznesowego była możliwość wynajęcia... salonki, czyli własnego, luksusowego wagonu



Podróż koleją kojarzyła się większości z nas z brudnym, zatłoczonym wagonem, na który w dodatku trzeba było czekać o wiele dłużej, niż wynikałoby to z rozkładu jazdy. Nie da się ukryć, że zdarza się to nadal, jednak coraz rzadziej. Rzadziej, bo każdy, kto regularnie korzysta z usług PKP, zauważy, że w ostatnich latach na polskich szynach "coś" drgnęło. To "coś" jest najbardziej widoczne w pociągach spółki PKP InterCity, która jest obecnie najdynamiczniej rozwijającym się członem grupy PKP.

Spółka, która ponad cztery lata temu została wydzielona z PKP, zajmuje się obsługą najwyższego segmentu przewozów pasażerskich w Polsce. InterCity operuje obecnie pod markami InterCity, Eurocity, Express oraz Tanie Linie Kolejowe. Z racji charakteru połączeń, pociągi Intercity zawsze oferowały usługi o standardzie przynajmniej ciut wyższym od przeciętnej PKP.

W zamian za wyższą cenę każdy pasażer "otrzymywał" zdecydowanie krótszy czas przejazdu niż pośpiesznym, czy nawet standardowym ekspressem oraz większy komfort (ładniejsze wagony, z klimatyzacją, lepiej izolowane termicznie i akustycznie). InterCity jest też pierwszą spółką z grupy PKP, która zaczęła szczególnie dbać o klienta biznesowego. Podczas gdy jeszcze dziesięć lat temu jedyną ofertą skierowaną specjalnie do klienta biznesowego była możliwość wynajęcia jednej z kilku salonek należących do PKP, dziś oferta taka jest stale poszerzana i uatrakcyjniana. Kilka lat temu wprowadzono przedziały menedżerskie, w których miejsca są wprawdzie droższe niż w przedzia [...]