Jarmark św. Dominika – po raz 761   polska

Przez trzy letnie tygodnie można było podziwiać ponad 650 stoisk kupców nie tylko z Polski, lecz i z zagranicy. Gościliśmy handlowców, artystów, wystawców z bliższych krajów jak Litwa czy Mołdawia, ale również z dalszych jak Włochy czy Turcja, a niekiedy z naprawdę odległych państw jak na przykład z Azerbejdżanu.

DSC8577

Zorganizowanie w tym roku tak dużej imprezy niezmiernie cieszy. Satysfakcjonujące wydaje się również to, że dopisali goście i jak podają dane statystyczne, frekwencja okazała się lepsza niż rok temu. Nie zabrakło również wydarzeń online, jak choćby efektownego zakończenia jarmarku. Taka forma przekazu miała na celu poszerzenie zasięgu wydarzenia. Zapewne zdalna formuła przekazu pozostanie w przypadku wielu imprez jako jedna z niewielu pozytywnych zmian wymuszonych przez pandemię.

Frekwencja zarówno po stronie turystów jak i kupców, i wystawców może tylko cieszyć, a z drugiej strony wyraźnie pokazuje, że wszyscy są spragnieni imprez turystycznych.