Rainbo w Tours i KNF

Komisja Nadzoru Finansowego 5 września wpisała biuro podróży Rainbow Tours na listę ostrzeżeń. Tego samego dnia złożyła „zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 225 ustawy o działalności ubezpieczeniowej (wykonywanie czynności ubezpieczeniowych lub działalności reasekuracyjnej bez zezwolenia)”.

Zdaniem KNF touroperator oferował usługi ubezpieczeniowe bez stosownych zezwoleń. Touroperator nie zgadzając się z decyzją wydał oświadczenie. „(…) Bardzo uważnie słuchamy opinii i potrzeb naszych klientów, ponieważ zależy nam, aby nasza oferta odzwierciedlała oczekiwania osób, które z nami podróżują. Tak właśnie powstał pakiet gwarancji, na które oprócz gwarancji zwrotu kosztów podroży składały się również gwarancja niezmienności ceny, gwarancja najniższej ceny oraz gwarancja zmiany terminu. Ponieważ jakiś czas temu KNF zakwestionował gwarancję zwrotu kosztów podróży, twierdząc, że może ona nosić znamiona produktu ubezpieczeniowego, to już 18 lipca tego roku wycofaliśmy ten produkt z naszej oferty. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości prawne, Zarząd Rainbow Tours złożył w dniu 09.09 do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa polegającego na prowadzeniu działalności ubezpieczeniowej bez zezwolenia. Z tym większym zaskoczeniem i zdumieniem przyjęliśmy fakt, iż mimo zaprzestania oferowania produktu, KNF zdecydował się na wpisanie spółki na listę ostrzeżeń publicznych.

Tryb jaki przewiduje art. 6b ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym jest w naszej opinii zupełnie nieadekwatny do stawianych wobec nas podejrzeń. Prowadzona przez nas działalność nie nosi i nigdy nie nosiła znamion działalności ubezpieczeniowej, a nikt z naszych klientów nigdy z jej powodu nie ucierpiał. Wręcz przeciwnie – oferowana przez nas gwarancja zwrotu kosztów podróży miała na celu ochronę interesów naszych klientów. Należy także podkreślić, iż produkt był oferowany głównie bezpłatnie. Uważamy, że decyzja urzędu jest dla nas mocno krzywdząca i merytorycznie nieuzasadniona, co potwierdzają opinie prawne uznanych autorytetów. Zakładam, że celem Listy Ostrzeżeń Publicznych winno być ostrzeganie konsumentów, ale przed czym w tej konkretnej sytuacji miałaby ona ostrzegać, skoro nie było pokrzywdzonych, a sam produkt został wycofany z oferty już 2 miesiące temu? Należy podkreślić, że decyzja Urzędu dotyczy marginalnej działalności

Wydanie: 5/2014, AKTUALNOŚCI


 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RYNKU TURYSTYCZNEGO:
Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło


E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail