Ostatnie Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Narciarstwie Alpejskim odbyły się na stoku Palenica w Szczawnicy. Po dwa złote medale zdobyli Zuzanna Czapska i Piotr Habdas. Jedną ze składowych sukcesu wydarzenia jest odpowiednia infrastruktura hotelowa, umożliwiająca przygotowanie się do konkursu.
W trakcie zawodów, sportowe emocje udzielają się nie tylko narciarzom, trenerom czy kibicom. Podczas tak ważnego wydarzenia niezwykłą rolę odgrywa zaplecze logistyczne. Uzdrowisko Szczawnica stanęło na wysokości zadania, by zapewnić sportowcom dogodne warunki podczas pobytu w górskim kurorcie.
Potrzeba dobrego zaplecza
- Inne hotele nie zapewniają zaplecza dostosowanego do potrzeb narciarzy – słyszy często obsługa hotelu Nawigator, która gości zawodników podczas mistrzostw, odbywających się w dniach:
30.01. - 1.02.2020 r. Sportowcy potrzebują miejsca, gdzie mogą przygotować do zawodów swój sprzęt. Każdy z narciarzy przywozi ze sobą kilka par nart, które wymagają czyszczenia, szlifowania, odpowiedniego zabezpieczenia.
Uzdrowisko Szczawnica daje tę możliwość
Zawodnicy są zadowoleni z pobytu w obiektach uzdrowiska (wkrótce pod nazwą Pieniny SPA Resort), które w trakcie zawodów gości około stu narciarzy. Na ich potrzeby hotel Nawigator staje się centrum narciarskim z widokiem na Palenicę. Obsługa aranżuje część obiektu na profesjonalnie przygotowaną narciarnię. Lobby recepcyjne staje się biurem zawodów. Personel udostępnia w pełni wyposażoną salę konferencyjną, gdzie podczas wydarzenia warsztaty dla szkoleniowców prowadzą m.in. Christian Leitner oraz Ivan Ilanovsky - trenerzy kadry narodowej w narciarstwie alpejskim.
Swoistym zapleczem noclegowym zawodów staje się również Willa Marta. W luksusowym Modrzewie Park Hotel***** rezydują w tym czasie goście VIP. W trakcie pobytu sportowców w obiektach uzdrowiska, hotelowymi gośćmi są również turyści indywidualni. Cieszą się, że są obecni w Szczawnicy podczas mistrzostw i mogą podejrzeć co nieco od narciarskiej kuchni.
Dworek Gościnny w czasie konkursu odgrywa rolę centrum prasowego zawodów. We foyer budynku odbywa się uroczyste wręczenie medali z rąk prezesa PZN Apoloniusza Tajnera. Pracownicy organizują i starają się, lecz pewnych rzeczy nie da się zaplanować…
W gotowości o każdej porze
Przewrotna pogoda sprawiła, że pierwszy planowany termin zawodów trzeba było przesunąć. Wymaga to zmiany organizacji pracy w hotelu i elastycznego dostosowywania się do bieżącej sytuacji. Gdy tylko pada decyzja o kolejnym terminie przeprowadzenia mistrzostw, pracownicy resortu
są maksymalnie zaangażowani i skupieni na szybkim działaniu.
Pozytywne zamieszanie
- To trzeba przeżyć, żeby uświadomić sobie, co się tutaj działo. Od 6:30 w hotelu zaczyna się robić gwarno, narciarze wywołują wokół siebie dużo pozytywnego zamieszania. Około 7:00 sportowcy ruszają na stok, co wymaga też odpowiedniego dostosowania ze strony obsługi gastronomicznej. Podawane posiłki trzeba dopasować do harmonogramu dnia zawodników. Wcześniej trenerzy ustalają z szefami kuchni specjalną dietę dla sportowców – uwzględniającą m.in. odpowiednią ilość białka
i węglowodanów - opowiada manager hotelu Nawigator Katarzyna Niezgoda. Wspomina wydarzenie jako wyzwanie, które wymaga wzmożonego wsparcia w zespole, chociażby ze względu na tak dużą liczbę klientów o wyjątkowych oczekiwaniach, którym sprostali pracownicy obiektów.
- Efekty naszej pracy i zadowolenie gości są dowodami na to, że w Szczawnicy możemy zrealizować nawet najbardziej wymagającą imprezę - konkluduje Katarzyna Niezgoda.
