Optymistyczny sezon

Ubiegłoroczne lato było wyjątkowe zarówno w turystyce przyjazdowej jak i wyjazdowej. Tegoroczne było o wiele spokojniejsze dla całej branży, choć nie obyło się bez emocji.



Formalnie sprzedaż imprez w ramach sezonu lato 2013 jeszcze trwa, jednak można już pokusić się o jego podsumowanie. W ogólnie pesymistycznym obrazie świata, jaki jest nam obecnie serwowany w mediach, polska branża turystyczna mówiąc o tegorocznych wynikach może być przykładem optymizmu.

Chętnie z biurami

Duzi touroperatorzy co do pozytywnej oceny wyników są zgodni. Paradoksalnie, co było już widać w ubiegłym roku, wstrząsy na rynku i upadłość kilkunastu biur podróży wzmocniła pozycję głównych graczy. Praktycznie wszyscy twierdzą, że zanotowali znaczny wzrost liczby rezerwacji. Wprawdzie według informacji Ministerstwa Sportu i Turystyki w tym roku za granicę wyjechało około 9 proc. Polaków mniej, jednak według danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki z końca września sprzedaż lata 2013 była o około 10 proc. większa niż lata 2012. Tę rozbieżność w danych można najłatwiej wytłumaczyć wzrostem zainteresowania Polaków korzystaniem z usług biur podróży. Pozytywne tendencje potwierdzają również dane od multiagentów. Aż 15-proc. wzrost zanotował największy z nich, Travelplanet.pl. Udostępnione przez niego dane obejmują okres od 15 czerwca do 15 września 2013. – Wyniki potwierdzają nasze prognozy co do kilku najważniejszych faktów – mówi Radosław Damasiewicz, analityk Travelplanet.pl. – Polacy dostrzegają przewagę ofert spakietowanych przez biura podróży nad samodzielnym przygotowywaniem urlopu. Mimo ubiegłorocznej fali bankructw nadal darzą toruperatorów i agentów turystycznych zaufaniem.



Duzi jeszcze więksi

Dwa największe w Polsce biura mogą uznać ten sezon za wyjątkowo udany. Największa Itaka przekroczy liczbę 500 tys. klientów w jednym roku, co będzie najlepszym wynikiem nie tylko w historii firmy, ale i całej naszej branży.



Polski oddział TUI przez ostatnie lata poprawiał systematycznie sw [...]