Ceny wakacji dużo niższe niż gdyby rezerwować je bezpośrednio w hotelach – tego mogą spodziewać się klienci biur podróży, którzy zerwą ze stereotypem iż krajowy wypoczynek szuka się na własną rękę. Zagraniczne wakacje to na razie jedna wielka niewiadoma. Mgliste plany przywrócenia turystyki zagranicznej skierowały popyt na wakacje w kraju. A plany wypoczynku latem ma według różnych badań większość Polaków.
Wakacje od wielu sezonów stały się stylem życia a nie ekskluzywnym dobrem. Według przeprowadzonego kilka lat temu sondażu SW Research i Travelplanet.pl Polacy bardzo chętnie wydają pieniądze na turystykę i wypoczynek i bardzo niechętnie skreślają takie wydatki gdy trzeba zaciskać pasa.
W przypadku dopływu dodatkowej gotówki częściej niż co czwarty ankietowany wydałby ją na wypoczynek. Najmniejszy odsetek wskazał wyjścia kulturalne (3 proc.) oraz spotkania ze znajomymi na mieście (2 proc.). Zaś w wypadku konieczności redukowania wydatków tylko 9 proc. ankietowanych skreśliłoby z listy wypoczynek, zaś co czwarty zrezygnowałby z zakupu samochodu.
Inne, ubiegłoroczne badania pokazują, że co prawda najczęściej odkładamy pieniądze “na wszelki wypadek, na zapas” (41 proc.) Jednak na drugim miejscu znalazła się realizacja własnych marzeń (16 proc.), a zaraz za tym celem – podróże (15 proc.).
Z biurem taniej niż samodzielnie
Wypoczynek krajowy zdominuje tegoroczny sezon letni, dlatego biura podróży znacznie zwiększyły taką ofertę. Np. w serwisie Travelplanet.pl liczba krajowych propozycji wypoczynku wzrosła czterokrotnie w porównaniu do ub. sezonu.
W 2016 roku ówczesne Ministerstwo Sportu i Turystyki zleciło badania dotyczące zwyczajów wakacyjnych Polaków. Jeden z wyników pokazał, że wypoczynek krajowy rezerwują oni w przeważającej części we własnym zakresie. To pokłosie stereotypu, że samodzielne wyszukanie i zarezerwowanie wypoczynku w konkretnym obiekcie będzie tańsze niż kupienie wakacji u agenta.
W rzeczywistości najczęściej jest odwrotnie. Dwa pierwsze z brzegu przykłady: 6-dniowy wypoczynek dla dwóch osób w uzdrowisku w Kotlinie Kłodzkiej (hotel 3* ze śniadaniami i obiadokolacjami) pod koniec czerwca wychodzi w biurze podróży o ponad 400 zł taniej niż gdyby zarezerwować go na tych samych warunkach bezpośrednio w obiekcie. Aż 800 – 1000 zł zł można zaoszczędzić gdy w biurze podróży zarezerwujemy 4* hotel nad Bałtykiem w drugiej połowie lipca przez agent turystycznego a nie w hotelu
Wypoczynek w luksusowym, pięciogwiazdkowym hotelu w Kołobrzegu w ostatnim tygodniu sierpnia (6 dni, śniadania) zarezerwowany w biurze podróży będzie kosztować nieco ponad 2800 zł dla dwóch osób. Na stronie popularnego portalu rezerwacyjnego – ponad 3700 zł a w samym hotelu – ponad 3500 zł.
1000 pomysłów na wakacje w Polsce
W serwisie Travelplanet.pl zgromadzono blisko 1000 ofert na wakacje w Polsce w terminie 20 czerwca – 31 sierpnia.
Najtańsze tygodniowe oferty pobytu zaczynają się od 360 zł za 6 dni bez wyżywienia Tatry, Kraków) i 450 zł nad Bałtykiem (apartamenty, domki)
Ubezpieczenie w cenie oferty
Krajowe wakacje, kupione w biurze turystycznym, zawierają ubezpieczenie. Wariant podstawowy, bezpłatny dla turysty, obejmuje ubezpieczenie od uprawiania sportów rekreacyjnych, następstw nieszczęśliwych wypadków oraz odpowiedzialności cywilnej a wyrządzone szkody na osobie i mieniu, a więc np. nieumyślnego zniszczenia sprzętów w hotelu.
W najbardziej dotychczas preferowanym modelu wypoczynku w Polsce przez turystów (hotel 3* HB) 500 -550 zł od osoby w Małopolsce i Podkarpaciu i Beskidach i od 850 zł nad morzem i na Mazurach. Za wypoczynek w 4* trzeba wydać przynajmniej 1000 zł za 6 dnia na wakacje w 5* – co najmniej 1700 zł z HB i od 1200 – 1300 zł w wersji tylko ze śniadaniami.
Z pewnością powodzeniem będą cieszyć się krótsze, weekendowe pobyty. Najtaniej, bo za ok 100 – 120 zł można znaleźć sam nocleg na pojezierzach: Warmińsko Mazurskim i Pomorskim, nad morzem ceny rozpoczynają się od 150 zł za osobę. Cena pobytu ze śniadaniami i obiadokolacjami wzrasta o ok 50 zł za dzień.