Polacy są jedną z pięciu nacji, które szybko chcą powrócić do podróżowania w, bowiem aż 79% deklaruje rozpoczęcie podróży w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Zamknięcie hoteli w Polsce w okresie majówki przyczyniło się do dużego wzrostu zainteresowania wyjazdami zagranicznymi. W czołówce rankingu krajów, do których wybiorą się podróżnicy z Polski, znalazła się Hiszpania. Liczba rezerwacji w dniu ogłoszenia przedłużenia restrykcji wzrosła o 82% w porównaniu do dnia poprzedniego.
Wczesna wiosna od lat jest okresem, kiedy Polacy zaczynają planować wyjazdy “majówkowe” i wakacyjne – zarówno te bliższe, jak i dalsze. 2021 rok nie jest wyjątkiem, choć planowanie podróży wygląda nieco inaczej. Wszystko za sprawą ograniczeń, wynikających z pandemii. Jednak to nie powstrzymuje Polaków, którzy są spragnieni wypoczynku i podróży. Z raportu opublikowanego przez European Travel Commission, Polacy są jedną z pięciu europejskich nacji, które w obecnej sytuacji szybko chcą powrócić do podróżowania. Aż 79,2% Polaków zamierza podróżować w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Kolejno w rankingu znaleźli się Włosi (63,7%), Austriacy (56,6%), Niemcy (56,3%) oraz Holendrzy (55,8%).
Polscy podróżnicy już teraz aktywnie planują wyjazdy zagraniczne w okresie maj-sierpień. W serwisie eSky.pl liczba rezerwacji w ubiegłym tygodniu wzrosła o 46% tdt (tydzień 13 vs 14), a w porównaniu do tygodnia na przełomie marca i kwietnia aż o 79% (tydzień 12 vs 14). Eksperci tłumaczą wzrosty te ogromną chęcią ucieczki do krajów położonych na południu Europy, gdzie obiekty hotelowe są otwarte, a ograniczenia łagodniejsze.
Zwiększony popyt na podróże jest także ściśle powiązany z większą liczbą lotów realizowanych przez linie lotnicze. W związku z rosnącym popytem pod koniec marca br. linie lotnicze na całym świecie udostępniły aż 14 mln dodatkowych miejsc w samolotach (en: seat capacity) w okresie lipiec-sierpień br.
Na przełomie marca i kwietnia eksperci eSky.pl zaobserwowali znaczący wzrost liczby rezerwacji z Polski do krajów europejskich. Co ciekawe, wyjazdy obecnie są rezerwowane z krótkim okresem wyprzedzenia, który wynosi od jednego do czterech tygodni. Duży odsetek wyjazdów planowany jest na okres weekendu majowego.
Na majówkę Polacy najczęściej planują wyjazdy do Hiszpanii. Liczba rezerwacji w serwisie eSky.pl w ubiegłym tygodniu wzrosła o 26% w porównaniu do poprzedniego tygodnia (tydzień 13 vs 14), oraz o 72% w porównaniu do tygodnia na przełomie marca i kwietnia.
Po środowej konferencji Ministra Zdrowia, eksperci eSky.pl zauważyli przyśpieszenie trendu wzrostowego. W środę 14 kwietnia liczba rezerwacji do Hiszpanii wzrosła o 82% w porównaniu do wtorku, a w czwartek 15 kwietnia wzrost oscylował na poziomie 70% w porównaniu do środy.
Zainteresowani wypoczynkiem w Hiszpanii najczęściej wyszukują loty do Barcelony, Alicante, Malagi oraz na Majorkę. Do Alicante w maju można polecieć za nieco ponad 230 zł w obie strony, z kolei na Majorkę ceny zaczynają się już od 160 zł. Miłośnicy Barcelony i Malagi mogą kupić bilety za niecałe 150 zł.
Imponujące tempo wzrostu rezerwacji do Hiszpanii nie jest dla nas zaskoczeniem. Kraj ten wymaga od podróżujących jedynie negatywnego wyniku testu na koronawirusa – akceptowane są zarówno testy PCR, jak i szybkie oraz tanie testy antygenowe. Co więcej, linie lotnicze już teraz kuszą Klientów tanimi biletami lotniczymi. Ceny lotów do Hiszpanii na maj zaczynają się od niecałych 150 zł w obie strony – komentuje Deniz Rymkiewicz, Rzecznik prasowy w eSky.pl.