Chorwacja ma w 2021 r. powody do radości pomimo trwającej pandemii – ponad 998 tys. Polaków (dane eVisitor na 26 października) wybrało ją jako ulubione miejsce na urlop, co daje wzrost w stosunku do 2020 r. o 49 proc., a do 2019 r. o 3,69 proc.
Podobnie sytuacja wygląda z liczbą noclegów. W 2021 r. nasi turyści zrealizowali ich 6 620 582, co stanowi wzrost w stosunku do roku 2020 o 44,75 proc., a do roku 2019 o 8,17 proc. Polacy są stali w swoich sympatiach – pozostają wierni Dalmacji Środkowej, w drugiej kolejności województwu zadarskiemu i Istrii. Wśród ulubionych miejscowości Top5 są: Omiš, Makarska, Baška Voda, Zadar i Split. Warto podkreślić bardzo dobre rezultaty, jakie w tym roku osiągnęły polskie biura podróży, które wysłały do Chorwacji 240 283 gości, a ci zrealizowali 1 593 506 noclegów. Stanowi to wzrost w stosunku do roku 2020 odpowiednio o 77,49 proc. i 75,72 proc. – Ogromnie się cieszę z rezultatów sezonu 2021. Był bardzo wymagający, ale tym większą odczuwam satysfakcję z wykonanej pracy.
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli nam w ich realizacji. Mam szczerą nadzieję, że już wkrótce Chorwację odwiedzi milionowy gość z Polski – powiedziała dyrektor Przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce Agnieszka Puszczewicz. Jesień przynosi w Chorwacji nie tylko feerię barw, ale i ciepłe dni skąpane w promieniach słońca. Jest więc idealnym wyborem nie tylko na dłuższy odpoczynek, ale i city break. Tym bardziej że jak zwykle goście nie będą się tu nudzić. – Już w listopadzie warto odwiedzić winnice, by popróbować młodego wina i wziąć udział w jego… chrzczeniu. Nie oznacza to w żadnym wypadku dolewania wody do wina, ale faktyczny obrzęd poświęcenia wina, aby nie zaszkodziło w żadnych ilościach pijącym. Warto w tym czasie odwiedzić również parki narodowe. W grudniu mamy nadzieję na powrót jarmarków adwentowych, które rozsławiły przed pandemią zimową Chorwację w Europie i na świecie – zaprasza Agnieszka Puszczewicz.