W tegorocznej siatce znajdzie się łącznie niemal 350 miast w Polsce i Europie, co oznacza więcej możliwości przejazdów niż kiedykolwiek wcześniej, również przed pandemią. Kalendarz rezerwacyjny jest otwarty aż do 6 listopada, aby ułatwić pasażerom długoterminowe planowanie podróży.
Ze względu na obecną sytuację w Europie część dodatkowych połączeń została uruchomiona w przyśpieszonym trybie, a firma cały czas prowadzi wiele dodatkowych działań dla wsparcia Ukrainy, m.in. oferując uchodźcom bezpłatne przejazdy. – Kiedy planowaliśmy tegoroczną siatkę połączeń, zależało nam na tym, aby nie tylko odbudować ofertę sprzed pandemii, ale także wreszcie zaoferować pasażerom nowe możliwości podróży – mówi Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBusa w Polsce, Ukrainie i krajach bałtyckich. – Choć start większości połączeń z wiosenno- -letniego kalendarza był zaplanowany na początek kwietnia, to ze względu na wybuch wojny w Ukrainie zdecydowaliśmy się na natychmiastowe uruchomienie części z nich jeszcze w lutym, ze szczególnym uwzględnieniem kursów z przygranicznych miast – podkreśla. W szczycie sezonu liczba linii zielonej siatki wyniesie ponad 110, co pozwoli pasażerom na dotarcie do łącznie 175 miast w Polsce i 170 w Europie. Tegoroczna wiosenno-letnia oferta FlixBusa będzie tym samym o 20 proc. większa w stosunku do tego samego okresu z 2019 r. Miasta, w których FlixBus wznawia funkcjonowanie w sezonie, to m.in.: Malbork, Ełk, Zamość, Ustrzyki Dolne i Ustrzyki Górne, Łeba, Ustka, Krynica Morska. Wśród zupełnie nowych miast w ofercie FlixBus Polska znajdą się m.in. Ryki, Garwolin, Kamień Pomorski, Pabianice czy Rewal. Pojawią się też całkiem nowe relacje, takie jak np.: Chełm – Katowice, Wrocław – Mannheim, Tallinn – Berlin czy Kraków – Paryż. FlixBus przywraca także bezpośrednie połączenia do Włoch i Chorwacji.