Zmiany nie oznaczają, że polski rynek stanie się dla nas mniej ważny. Wręcz przeciwnie, doceniamy jego znaczenie i będziemy tu nadal aktywnie działać – mówi Tamer Marzouk, dyrektor Urzędu ds. Turystki Egiptu na Niemcy, Austrię, Szwajcarię oraz Polskę
Dlaczego urzęduje pan w Berlinie, a nie jak dotychczas w Warszawie?
Wszyscy o to pytają. Przede wszystkim chodzi o redukcję kosztów. Państwo prowadzi politykę ich zmniejszania. Planujemy zredukować koszty wynajmu powierzchni biurowych oraz płac. Zmiany dotyczyły nie tylko Polski, ale również sześciu innych rynków. Zamknęliśmy między innymi biura w Kanadzie, Hiszpanii, Szwajcarii czy Japonii. Jest to związane z szerszą polityką oszczędności, jaką prowadzi nasz rząd. Zamkniecie biura nie oznacza braku kontaktów. Nadal planuję regularnie, co najmniej raz w miesiącu, spotykać się z polskimi partnerami. Biuro to tylko miejsce. Możemy spotykać się na przykład u kontrahentów czy choćby w ambasadzie. Do tego zamiast utrzymywać lokalny personel będziemy korzystać z agencji PR. Pomiędzy tymi spotkaniami będziemy kontaktować się na bieżąco za pomocą telefonów czy maili. W dzisiejszych czasach utrzymanie bieżącego kontaktu na odległość nie stanowi problemu. Ważniejsze od stałej obecności jest to, jak szybko i skutecznie będziemy w stanie reagować na potrzeby naszych polskich partnerów. Mam wręcz nadzieję, że teraz będziemy częściej w kontakcie z touroperatorami, agentami turystycznymi czy mediami. Jak widać te zmiany nie oznaczają, że polski rynek staje się dla nas mniej ważny. Wręcz przeciwnie doceniamy jego znaczenie i będziemy tu nadal aktywnie działać. Redukcja kosztów nie dotyczy zresztą tylko turystyki, ale również innych obszarów. W przypadku turystyki nie odbije się to na działaniach promocyjnych. Zmiany wynikają ze struktury finansowania działalności promocyjnej na rynkach zagranicznych. Otóż pieniądze na te działania pochodzą z dwóch źródeł. Rząd finansuje płace oraz wynajem biur. I tylko ta część jest redukowana. Natomiast drugie źródło finansowania to tzw. Fundusz Turystyczny. Pieniądze w nim pochodzą od prywatnych firm działających w branży turystycznej: hoteli, restauracji, biur obsługujących turystykę przyjazdową. Środkami tymi zarządza ministerstwo turystyki wraz z członkami egipskich stowarzyszeń branżowych. Tak więc środki te należą do egipskiej branży turystycznej. Władze po prostu układają strategię dla turystyki i pomagają wskazać najlepszy sposób wykorzysta [...]

Dlaczego urzęduje pan w Berlinie, a nie jak dotychczas w Warszawie?
Wszyscy o to pytają. Przede wszystkim chodzi o redukcję kosztów. Państwo prowadzi politykę ich zmniejszania. Planujemy zredukować koszty wynajmu powierzchni biurowych oraz płac. Zmiany dotyczyły nie tylko Polski, ale również sześciu innych rynków. Zamknęliśmy między innymi biura w Kanadzie, Hiszpanii, Szwajcarii czy Japonii. Jest to związane z szerszą polityką oszczędności, jaką prowadzi nasz rząd. Zamkniecie biura nie oznacza braku kontaktów. Nadal planuję regularnie, co najmniej raz w miesiącu, spotykać się z polskimi partnerami. Biuro to tylko miejsce. Możemy spotykać się na przykład u kontrahentów czy choćby w ambasadzie. Do tego zamiast utrzymywać lokalny personel będziemy korzystać z agencji PR. Pomiędzy tymi spotkaniami będziemy kontaktować się na bieżąco za pomocą telefonów czy maili. W dzisiejszych czasach utrzymanie bieżącego kontaktu na odległość nie stanowi problemu. Ważniejsze od stałej obecności jest to, jak szybko i skutecznie będziemy w stanie reagować na potrzeby naszych polskich partnerów. Mam wręcz nadzieję, że teraz będziemy częściej w kontakcie z touroperatorami, agentami turystycznymi czy mediami. Jak widać te zmiany nie oznaczają, że polski rynek staje się dla nas mniej ważny. Wręcz przeciwnie doceniamy jego znaczenie i będziemy tu nadal aktywnie działać. Redukcja kosztów nie dotyczy zresztą tylko turystyki, ale również innych obszarów. W przypadku turystyki nie odbije się to na działaniach promocyjnych. Zmiany wynikają ze struktury finansowania działalności promocyjnej na rynkach zagranicznych. Otóż pieniądze na te działania pochodzą z dwóch źródeł. Rząd finansuje płace oraz wynajem biur. I tylko ta część jest redukowana. Natomiast drugie źródło finansowania to tzw. Fundusz Turystyczny. Pieniądze w nim pochodzą od prywatnych firm działających w branży turystycznej: hoteli, restauracji, biur obsługujących turystykę przyjazdową. Środkami tymi zarządza ministerstwo turystyki wraz z członkami egipskich stowarzyszeń branżowych. Tak więc środki te należą do egipskiej branży turystycznej. Władze po prostu układają strategię dla turystyki i pomagają wskazać najlepszy sposób wykorzysta [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.rynek-turystyczny.pl (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.sklep.pws-promedia.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Restauracji napisz skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl