O Grenlandii zrobiło się ostatnio głośno z przyczyn politycznych. Przy okazji zamieszania wywołanego przez nowego amerykańskiego prezydenta wiele osób zainteresowało się tą największą wyspą świata i możliwościami jej zwiedzania. Tymczasem ruch turystyczny rośnie tam już od jakiegoś czasu.
Kluczowym elementem gospodarki wyspy jest rybołówstwo, które odpowiada za zdecydowaną większość eksportu. Jednak turystyka powoli zaczyna być coraz lepiej rozwinięta, a miejscowe władze postanowiły wzmocnić ten sektor i przyciągnąć większą liczbę turystów. Obecnie sektor turystyczny tworzy 3 proc. PKB wyspy. Wyspa ma powierzchnię 2 166 086 km kw., ale liczy zaledwie 57 tys. mieszkańców. Jest integralną częścią Królestwa Danii, ma jednak dużą autonomię, m.in. własny parlament, a były też okresy, w których mieszkańcy dążyli do niepodległości. Podobny status w Danii mają Wyspy Owcze. Grenlandia w zdecydowanej większości pokryta jest lodowcem – zajmuje on 80 proc. powierzchni wyspy i osiąga niekiedy grubość 3 km. Dzięki temu jest drugim po Antarktydzie rezerwuarem słodkiej wody na ziemi. Wolne od lodu jest jedynie wybrzeże z wieloma fiordami, zatokami i małymi wyspami. Zachodnie wybrzeże kraju jest szczególnie górzyste, ze szczytami sięgającymi ponad 3 tys. m n.p.m. Wschodnie brzegi są mniej górzyste.
BRANŻA POWOLI ROŚNIE
Osadnictwo skupia się tylko na wybrzeżu, przez co również turystyka dotyczy przede wszystkim tej stosunkowo niewielkiej części wyspy. Z tego powodu władze nie planują rozwoju masowej turystyki, ale stawiają na turystykę zaawansowaną, przygodową. Branża turystyczna na Grenlandii jest wciąż stosunkowo niewielka, ale z roku na rok stale się rozwija. W tej chwili za ponad 60 proc. wizyt odpowiadają przybysze z Danii (traktowani jako goście zagraniczni), ale te proporcje zmieniają się na korzyść turystów z innych krajów. Ze względu na swoje odległe położenie i dziewicze środowisko naturalne Grenlandia daje odwiedzającym szansę doświadczenia prawdziwie nietkniętej dziczy.
Kraj oferuje szeroki wachlarz atrakcji i wrażeń, w tym wędrówki, przejazdy psimi zaprzęgami, jazdę na nartach, obserwację dzikiej przyrody, poznawanie kultury rdzennych mieszkańców oraz możliwość zobaczenia spektakularnej zorzy polarnej. Grenlandia przygotowuje się do szybkiego i znaczącego wzrostu turystyki w nadchodzących latach, częściowo poprzez modernizację infrastruktury lotniczej. Obecnie ruch opiera się na dwóch byłych amerykańskich lotniskach wojskowych dla lotów międzynarodowych, Kangerlussuaq i Narsarsuaq,...