Znamy oficjalne statystyki NSO, czyli maltańskiego GUS. Polacy w styczniu tego roku znaleźli się na pierwszym miejscu wśród najważniejszych rynków źródłowych Malty.

– Wyspę odwiedziło niemal 31 tys. naszych rodaków. Wyprzedziliśmy Brytyjczyków i Włochów. Ten wynik nie zaskakuje, my również widzimy rosnące zainteresowanie tym kierunkiem – komentuje ekspertka Wakacje.pl Marzena Buczkowska- German.
– Polacy kochają Maltę za piękne morze, zabytki, ale i możliwość aktywnego spędzania czasu. Dodajmy do tego korzystne ceny wczasów oraz krótki lot i mamy przepis na udany urlop – uzupełnia.
Maltę odwiedzamy przez cały rok. Kraj chwali się ponad 300 słonecznymi dniami w ciągu roku i naprawdę łagodną zimą.
Wyspa ma wiele do zaoferowania, a dzięki dużej dostępności lotów łatwo się na nią dostać w zasadzie z każdej części Polski.
Polecimy tam z Katowic, Warszawy, Krakowa, Gdańska, Wrocławia, Poznania czy Rzeszowa.
Archipelag maltański obejmuje trzy duże wyspy: największą – Maltę oraz Gozo, Comino i kilka mniejszych. Stolica Valetta jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To niewielkie miasto kryje w sobie kilkaset zabytków i z powodzeniem można je zwiedzać na piechotę. Ciekawostką jest to, że jest to najdalej wysunięta na południe europejska stolica.
Po intensywnym zwiedzaniu warto zaplanować czas na relaks.
Piaszczysta plaża Golden Bay to najpopularniejszy wybór turystów. Największa jest natomiast Mellieha Bay z łagodnym zejściem do wody, co doceniają zwłaszcza osoby podróżujące z dziećmi.
Według danych NSO w całym ubiegłym roku Maltę odwiedziło niemal 265 tys. Polaków. Wzrost rok do roku wyniósł aż 58 proc. Tym samym znaleźliśmy się w gronie pięciu państw, których obywatele najliczniej odwiedzali wyspę w tym czasie.
Podróżujemy tam przede wszystkim, żeby pozwiedzać i wypocząć, ale również trochę się pouczyć – kraj słynie także z organizowanych tam kursów języka angielskiego.