Mamy pielgrzymkowe mocne marki

Pielgrzymki to jedna z najstarszych form turystyki. Dziś jednak nie ograniczają się one zazwyczaj tylko do aspektu religijnego, lecz mają zwykle formę turystyki kulturowej, bo pątnicy nie tylko oddają się doznaniom religijnym, ale po prostu zwiedzają.

  Ta forma turystyki nawet w czasach postępującej laicyzacji społeczeństw europejskich wciąż ma się dobrze. Niektóre szacunki mówią, że co roku w wyjazdach o charakterze religijnym bierze udział około 20 proc. naszego społeczeństwa. W wielu wypadkach jest to odwiedzanie miejsc kultu przy okazji zwykłego urlopu. Faktem jest, że turystyka religijna ma ciągle duży potencjał. Turystyka religijna to również duży biznes. Szacuje się, że tylko w USA około 25 proc. podróżujących jest zainteresowanych turystyką powiązaną z wiarą. Kiedy doda się do tego liczbę osób, które podróżują według konwencji opartych na wierze, a także uczestników ceremonii takich jak wesela czy pogrzeby, liczba ta staje się wyjątkowo duża. Światowe podróże religijne są jednym z najszybciej rozwijających się segmentów turystyki. Szacuje się, że generują 18 mld dol. przychodu, a uczestniczy w nich przeszło 300 mln osób. Niektóre symbole turystyki religijnej są bardzo dobrymi znakami towarowymi, z których chętnie korzystają liczne miejscowości. Dobrym przykładem takiej marki jest szlak pielgrzymkowy (czy raczej sieć szlaków do Santiago de Compostela, czyli Droga Świętego Jakuba – Camino de Santiago).