Mgła nie może być przyczyną odszkodowania

Temat odszkodowań należnych za opóźnienia w podróży jest ostatnio mocno nagłaśniany. Dla pasażerów zaś jest szczególnie ważny w trakcie sezonu turystycznego. Jednak nie każde opóźnienie daje prawo do odszkodowania.

  Jeśli pierwotną i wyłączną przyczyną wszystkich opóźnień jest przedpołudniowa mgła, a więc zdarzenie wywołane siłą wyższą, to przelot klientów biura podróży jest kolejnym etapem w zaplanowanej na ten sam dzień sekwencji przelotów, tak więc początkowe opóźnienie może wpłynąć już „na zasadzie domina” na opóźnienie kolejnych przelotów. Jeśli klient chce wykazać, że dane opóźnienie było jednak ponadnormatywne, to musi ten fakt udowodnić. 

Co można kontrolować lub przewidywać?

Zjawisko w postaci gęstej mgły „pozostaje poza skuteczną kontrolą przewoźników lotniczych” i znajduje się w obrębie „nadzwyczajnych okoliczności, których nie można uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków”. Dlatego też ani przewoźnik lotniczy, ani organizator imprezy turystycznej nie jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania. Zarówno w dyrektywie 90/314, jak i w ustawie o usługach turystycznych okolicznością zwalniającą organizatora turystyki z odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy jest siła wyższa. W polskiej doktrynie najczęściej przez siłę wyższą rozumie się zdarzenie zewnętrzne niemożliwe do przewidzenia (nadzwyczajne) oraz niemożliwe do zapobieżenia. Spełnienie przes