„Turystyka może stać się jednym z silników polskiej gospodarki” – mówił minister finansów i gospodarki Andrzej Domański w wystąpieniu skierowanym do uczestników Kongresu „Turystyka Przyszłości” w Kołobrzegu.

Choć szef resortu nie mógł dotrzeć na obrady, w nagranym wystąpieniu nakreślił rolę branży w szerszym kontekście gospodarczym. W jego ocenie stabilność i rozwój Polski, awans do grona 20 największych gospodarek świata oraz poprawa poziomu życia obywateli to fundament, na którym turystyka może budować swoją pozycję.
Kołobrzeg centrum uwagi
Kongres zgromadził kilkuset przedstawicieli branży, samorządowców i ekspertów. W Kołobrzegu symbolicznie doszło też do zmiany warty w resorcie: po blisko dwóch latach kierowania turystyką Piotr Borys przekazał obowiązki Ireneuszowi Rasiowi. Obaj wiceministrowie byli obecni na sali, natomiast minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki, podobnie jak Domański, musiał pozostać w Warszawie ze względu na posiedzenie rządu.
Stabilna gospodarka, rosnący popyt
Minister finansów wskazał, że realny wzrost płac i niskie bezrobocie przekładają się na coraz większy popyt na wypoczynek. Jeszcze dwie dekady temu ponad 70 proc. Polaków nie było stać na tygodniowy urlop, dziś ten odsetek spadł poniżej 25 proc. – lepiej niż średnia unijna.
Rosną także przyjazdy z zagranicy. W 2024 r. Polska przyjęła rekordową liczbę turystów, a wydatki cudzoziemców, sięgające 63 mld zł, przewyższyły nakłady turystów krajowych.
Turystyka w polityce gospodarczej
Domański nazwał turystykę „wizytówką Polski” i „filarem dyplomacji gospodarczej”. W jego ocenie sektor nie tylko generuje już blisko 5 proc. PKB i prawie 900 tys. miejsc pracy, ale także buduje wizerunek kraju otwartego i nowoczesnego.
Rząd zapowiada inwestycje w transport i infrastrukturę – 180 mld zł ma trafić m.in. na kolej i nowoczesne usługi turystyczne. – Sukces turystyki to sukces całej gospodarki – podkreślił minister.
Nowe otwarcie w resorcie
Ireneusz Raś, nowy wiceminister odpowiedzialny za turystykę, zapewnił, że resort stawia na aktywność i szybkie tempo pracy. – Nie będzie drzemki, będzie sprint – mówił.
Branża oczekuje, że nowe rozdanie w resorcie i zapowiedzi wsparcia finansowego przełożą się na realne ułatwienia w prowadzeniu działalności i dalszy wzrost turystyki, zarówno krajowej, jak i przyjazdowej.