Polska 2050 z własnym projektem ustawy o najmie krótkoterminowym   polska

W przyszłym tygodniu do Sejmu ma trafić projekt ustawy ograniczającej najem krótkoterminowy – poinformowało RMF FM. Inicjatywa posłów Polski 2050 to reakcja na przedłużające się prace nad rządowym projektem przygotowanym w Ministerstwie Sportu i Turystyki. – Nie zamierzamy dłużej czekać. Składamy własny projekt, bo rząd nie podjął decyzji, choć miał gotowe przepisy od lutego – powiedział w rozmowie z RMF poseł Kamil Wnuk z Polski 2050.

Nowa propozycja ma pójść znacznie dalej niż planowane przepisy resortowe. Przewiduje, że wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe będą mogły w drodze uchwały decydować, czy w danym budynku dopuszczą najem krótkoterminowy. Samorządy zyskałyby natomiast prawo do tworzenia „stref wolnych od najmu krótkoterminowego” – obejmujących całe miasta lub wybrane dzielnice. Zdaniem autorów projektu ma to rozwiązać problemy społeczne w dużych miastach, gdzie mieszkańcy coraz częściej skarżą się na hałas, imprezy i rotację najemców.

To rozwiązania, których nie przewiduje projekt rządowy. Jak przypominał wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś podczas ubiegłotygodniowego Forum Hotel Trends Poland & CEE 2025 organizowanego przez „Hotelarza”, resort pracuje nad ustawą wprowadzającą obowiązkowy rejestr najmu krótkoterminowego, definicję działalności turystycznej oraz przepisy zwiększające przejrzystość rynku.
– Chcemy, by nowe regulacje z poszanowaniem prawa własności wprowadziły uczciwą konkurencję i bezpieczeństwo turystów. Prace powinny zakończyć się do końca roku, a ustawa mogłaby wejść w życie przed sezonem 2026 – zapowiadał minister.

Jak doprecyzował Dominik Borek, dyrektor departamentu turystyki w MSiT, projekt zakłada nadawanie numeru każdemu lokalowi przeznaczonemu na wynajem – bez niego oferta nie będzie mogła pojawić się na platformach rezerwacyjnych. Najem krótkoterminowy ma być zdefiniowany jako udostępnianie lokalu na okres do 30 dni, a właściciele osiągający z tego tytułu przychody przekraczające 75 proc. płacy minimalnej miesięcznie zostaną uznani za przedsiębiorców turystycznych i objęci obowiązkiem rejestracji.

Nowe przepisy mają też umożliwić pobieranie danych o przychodach z platform rezerwacyjnych (zgodnie z unijnym rozporządzeniem obowiązującym od 20 maja 2026 r.) oraz wprowadzić sankcje finansowe za brak rejestracji lokalu.

Branża: potrzebne bardziej zdecydowane regulacje

Podczas panelu „Regulacje i kontrola najmu krótkoterminowego – i co dalej?” na Hotel Trends przedstawiciele branży hotelowej, operatorów i administracji zgodzili się, że wprowadzenie ustawy jest konieczne, choć wciąż niewystarczające.
Elżbieta Lendo, prezes Polskich Hoteli Niezależnych, wskazała, że rejestr i numeracja lokali to krok w stronę uczciwej konkurencji, lecz bez uprawnień dla wspólnot i samorządów trudno będzie rozwiązywać lokalne konflikty.
Krystyna Wróblewska, założycielka platformy VacationClub.pl, podkreśliła, że regulacje nie zaszkodzą legalnym operatorom, ale mogą ograniczyć szarą strefę, choć nie zatrzymają presji cenowej na rynku mieszkań.

Po dekadzie chaosu – szansa na uporządkowanie rynku

Z danych Airbnb wynika, że w ubiegłym roku z usług platformy w Polsce skorzystało ponad 1,8 mln gości, zostawiając łącznie 2,5 mld zł. Aż 73 proc. ofert pochodziło od właścicieli jednego lokalu, którzy zarobili średnio 8,3 tys. zł rocznie. Skala zjawiska przekłada się jednak na deficyt mieszkań w centrach miast, wzrost czynszów i nierówną konkurencję wobec hoteli objętych ścisłymi wymogami.

Dla hotelarzy nowe przepisy oznaczałyby koniec dziesięcioletniego okresu nieuczciwej rywalizacji. Dla właścicieli mieszkań – obowiązek ujawnienia przychodów i dostosowania się do standardów bezpieczeństwa. A dla samorządów – realne narzędzie wpływu na lokalny rynek noclegowy.