Gdzie jeszcze znaleźć zimę?

Niektórzy cieszą się z końca zimy, ale jest wielu tych, którzy tego żałują. Ci drudzy to zwykle miłośnicy nart i snowboardu. I zawsze mogą przedłużyć zimę i udać się na lodowiec. Na przykład w Tyrolu…

Narty w słońcu, zapierające dech w piersi widoki i kulinarne atrakcje. Pięć ośrodków narciarskich położonych na tyrolskich lodowcach w Hintertux, Stubai, Sölden, Pitztal i Kaunertal gwarantuje długi sezon, który na Hintertuksie trwa nawet przez cały rok. 

LODOWIEC HINTERTUX (1500 DO 3250 M N.P.M.)

„365 dni na nartach” – to motto lodowca Hintertux, który jest jedynym całorocznym ośrodkiem narciarskim w Austrii. Wiosna na Hintertuksie przebiega pod hasłem „Flower Po - w(d)er” i wypełniona jest mnóstwem narciarskich atrakcji. W trzy kwietniowe dni skorzystać można z oferty „Early Bird Skiing”. W te dni wyciągi na lodowcu ruszają już o godz. 7.30. Chętni mogą skorzystać z organizowanej wycieczki narciarskiej po lodowcu z przewodnikiem. Zwieńczeniem porannych nart jest przepyszne śniadanie w restauracji Tuxer Fernerhaus, położonej na wysokości 2600 m n.p.m. Cena śniadania to 25 euro, a miejsce można zarezerwować wcześniej online. 

LODOWIEC STUBAI (1750 DO 3210 M N.P.M.)

Lodowiec Stubai jest największą lodowcową stacją narciarską w Austrii, zwaną też „królestwem