Upadłość Selectours – alarm dla branży

Jedno z największych polskich biur podróży (z pierwszej dwudziestki) ogłosiło upadłość. Z raportu handlowego portalu doradztwa biznesowego Verdict.pl wynika, że bankructwo Selectours można było przewidzieć już w 2008 r., kiedy to nastąpił gwałtowny spadek zysku z prawie 2 mln zł do 36 tys. zł.


Poza tym firma nie opublikowała wyników finansowych za 2009 r. Z drugiej strony Selectours działało na naszym rynku już 18 lat, a w zeszłym roku otrzymało wyróżnienie za „Najlepszy produkt turystyczny w kategorii turystyki wyjazdowej”. Decyzję o ogłoszeniu upadłości spółki i zaprzestaniu działalności operacyjnej Selectours ogłosił 13 września br., tłumacząc ją utratą płynności finansowej wynikającej m.in. z trudności w ściągnięciu należności na rzecz Selectours. W związku z zaistniałą sytuacją, jak poinformowano w komunikacie na stronie biura, „zostaje uruchomiony proces zorganizowania powrotu Klientów Selectours do kraju, w miarę możliwości w jak najmniej uciążliwy sposób.” Ostatni z 2 tys. już wrócili do kraju. Poza tym „podjęto działania wspólnie z ubezpieczycielem, tj. Towarzystwem Ubezpieczeniowym Signal Iduna SA, które jest wystawcą gwarancji ubezpieczeniowej M182146, z której pokryte zostaną koszty powrotu Klientów do kraju i stosownie do możliwości zwrot wpłaconych zaliczek”. Według Tomasza Starzyka w Dun&Bradstreet obecnie 28 proc. biur podróży jest w złej kondycji finansowej, a 39 proc. w bardzo złej – to w sumie przeszło połowa całego rynku. Gazeta Wyborcza sprawdziła zadłużenie biur turystycznych w bazie niesolidnych dłużników prowadzonych przez Biuro Informacji Gospodarczej. Najwięcej firm znajduje się w Krajowym Rejestrze Długów – 93. Łączna kwota ich zaległości to ponad 2 miliony 100 tysięcy złotych. . Jeszcze w tym roku można się liczyć z kilkoma innymi upadłościami biur podróży. Choć Instytut Turystyki odnotował, że w I półroczu Polacy wyjeżdżali za granicę 19,5 mln razy, o 10 proc. więcej niż przed rokiem – nie było to wystarczające, aby branża podniosła się z zeszłorocznych długów. Nowa ustawa o usługach turystycznych, która weszła w życie 17 września, wciąż nie chroni turystów przed stratą pieniędzy na skutek bankructwa ich biura – ostrzega prezes PIT Jan Korsak. Z kolei biura, w odpowiedzi na nowelę, zapowiadają podwyżki i ograniczenia ofert – między innymi likwidację last minute. W wyniku zmian w przepisach będą musiały na wypadek niewypłacalności zapewnić klientom nie tylko powrót do kraju, lecz także zwrot pobranych od nich zaliczek na poczet przyszłych wyjazdów. W praktyce oznacza to podniesienie wysokości gwarancji ubezpieczeniowych. Warto przypomnieć, że nowela znosi też obowiązek posiadania dyplomu z turystyki, ekonomii, marketingu i zarządzania bądź prawa, by założyć biuro podróży.


KS, Rzeczpospolita,
Dziennik Gazeta Prawna

Wydanie: 5/2010, AKTUALNOŚCI


 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RYNKU TURYSTYCZNEGO:
Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło


E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail