Jak przetrwać EURO 2012 – poradnik nie dla miłośników futbolu

2012-06-04

Po długim okresie oczekiwania nadszedł czas piłkarskich zmagań na stadionach Polski i Ukrainy. Szał związany z Mistrzostwami Europy 2012 jest obecnie w swej jednej z najgorętszych faz. Najbardziej entuzjastyczną grupą są kibice. Ale co ma zrobić osoba, która nie jest miłośnikiem piłki nożnej?

 

Od dłuższego czasu media skupiają się na informacjach o postępie przygotowań do Mistrzostw, a także na zachwalaniu atrakcji jakie czekają na ich uczestników. Osoby zaangażowane rozumieją tę gorączkę i z niecierpliwością czekają na rozpoczęcie Euro 2012. Ale są też tacy, którzy jeszcze przed właściwym startem wydarzenia czują się już zmęczeni i z obawą myślą o zapowiadanym przez sceptyków paraliżu komunikacyjnym w miastach, w których będą rozgrywane mecze.

 

Można sądzić, że osoby będące z natury domatorami powinny przyjąć postawę bierną. Wyłączyć telewizor, zamknąć drzwi na klucz i „gorące” dni przesiedzieć w domu. Drugą opcją wydaje się być poddanie się szałowi piłki nożnej jako atrakcyjnej formy rozrywki oraz postrzeganiu Euro 2012 jako wielkiego spektaklu sportowego.

 

Jeśli jednak jesteś osobą, która lubi aktywnie spędzać czas i czuje się przytłoczona narzucanymi z góry atrakcjami, najlepszym sposobem jest odpoczynek poza miejscami, w których będą odbywać się spotkania piłkarskie. Relaks na świeżym powietrzu, cisza, spokój, podobnie jak brak dostępu do radia i telewizji to same zalety takiego wyjazdu. Co więcej, taki wypoczynek nie musi być drogi. Obecnie wiele hoteli oferuje promocje dla tych, którzy chcą uciec jak najdalej od Mistrzostw. Dodatkowo, od niedawna na rynku funkcjonuje turystyczna karta rabatowa TravelProfit, która taki wyjazd czyni jeszcze bardziej korzystnym. Za 30 zł można zyskać 15% zniżki od ceny poszczególnego noclegu. Jest to świetna opcja dla osób, które w ostatniej chwili zdecydują się na wypoczynek z dala od zgiełku związanego z Euro 2012.

 

Przesiadywanie w domu podczas Mistrzostw i bierne spoglądanie w okno, za którym natęża się hałas i liczba przechodzących osób to sposób nie mogący zagwarantować efektywnego wypoczynku w tym gorącym okresie - komentuje Juliusz Korwin, szef projektu TravelProfit. Jeśli chcemy odpocząć od zgiełku najlepszym sposobem jest wyjazd, podczas którego będziemy mogli robić to, co najbardziej lubimy i wybierać spośród niezliczonej ilości atrakcji. Karta rabatowa ma w tym pomóc, poprzez obniżenie kosztów wyjazdu i uwolnienie większej ilości pieniędzy na dodatkowe atrakcje.

 

Więcej informacji na temat turystycznej karty rabatowej TravelProfit można znaleźć na stronie www.travelprofit.pl.


Aktualności


 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RYNKU TURYSTYCZNEGO:
Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło


E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail