Początek ferii zimowych pokazał, że największym zainteresowaniem Polaków cieszą się Zakopane i Wisła.
– Polacy bardzo chętnie wyjeżdżają zimą. Oprócz wyjazdów sylwestrowych i świątecznych, najczęściej wybierają ferie zimowe ze względu na to, że one długo trwają. Dominują kierunki górskie, ponieważ tam właśnie jest najwięcej atrakcji zimowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Agnieszka Wirkowska, marketing manager z Noclegi.pl. – Najczęściej Polacy szukają noclegu w miejscowościach takich jak Zakopane, Szklarska Poręba, Szczyrk czy Białka Tatrzańska. Zimowa stolica Polski pęka w szwach. Tu z dnia na dzień coraz trudniej o nocleg. W Wiśle, która jest na drugiej pozycji w TOP5 destynacji zimowych według Noclegi.pl, wciąż są jednak wolne miejsca. Tak samo jak w Kościelisku, Białce Tatrzańskiej, Świeradowie-Zdroju czy Karpaczu. – Już kilka miesięcy temu turyści rozpoczęli rezerwacje na ferie zimowe, dlatego to jest już naprawdę ostatni dzwonek, żeby znaleźć jeszcze wolne miejsca noclegowe – wskazuje Agnieszka Wirkowska. Najczęściej turyści wybierają obiekty blisko wyciągów narciarskich. Dlatego zwykle wyprzedają się one jako pierwsze, i to mimo wysokich cen. W tym roku statystyczna rodzina zapłaci za czterodniowy pobyt w górskich miejscowościach średnio blisko 1030 zł. – Zdarza się tak, że ceny noclegów na ferie zimowe rosną, czasem nawet o 100 proc. – podkreśla Agnieszka Wirkowska. W tym roku nocleg w Zakopanem i Karpaczu kosztuje minimum 62 zł za osobę. W Wiśle cena jest niższa o 10 zł. Tutaj w porównaniu z sezonem 2018 ceny spadły o 20 proc. Na tańsze noclegi można liczyć w Świeradowie-Zdroju, Korbielowie, Zawoi czy Gliczarowie Górnym (35 zł za noc).