Polski start-up stawia na zagraniczną ekspansję – poza Stanami Zjednoczonymi szykuje inwestycje m.in. w Dubaju. Celem jest rozwój oferowanych usług, zdobycie nowych klientów oraz przekroczenie 10 mln euro sprzedaży.
Hotailors ułatwia przedsiębiorstwom – wykorzystując sztuczną inteligencję – organizowanie podróży służbowych. Partnerami biznesowymi start-upu są Google, Microsoft, Amadeus, Kiwi i EY.
- Ubiegły rok był dla nas przełomowy. Chcemy iść za ciosem i wykonać jeszcze większy skok – mówi Filip Błoch, prezes Hotailors. 12 miesięcy to w rozwoju start-upu właściwie epoka. 2018 r. Hotailors zaczynał z 11 pracownikami i siedzibą w Poznaniu. Początek tego roku to już 32 pracowników, biura w Warszawie, Dublinie, San Francisco oraz rosnąca sprzedaż: ponad 3 tys. aktywnych użytkowników, prawie 1 tys. zarezerwowanych przelotów i prawie 2 tys. rezerwacji hotelowych. – Do obsługi rezerwacji hotelowych wprowadziliśmy dodatkowo możliwość rezerwacji biletów lotniczych. Dzięki temu możemy zapewnić kompleksową organizację podróży służbowych. Ponieważ wszystkie usługi są dostępne w ramach jednej aplikacji, zaplanowanie podróży trwa zaledwie 5 minut. A przełożony jest w stanie błyskawicznie zaakceptować podróż, nawet kiedy jest poza biurem – tłumaczy Maciej Stopierzyński, dyrektor ds. technologii Hotailors.
Hotailors już jest widoczny w Stanach Zjednoczonych. Został finalistą konkursu dla najciekawszych rozwiązań na konferencji Future of Travel Tech Summit w Miami. – Najważniejsze jest, że doceniono, jak skutecznie pomagamy przedsiębiorstwom w organizacji podróży służbowych. Na Florydzie spotkamy się z przedstawicielami takich firm jak Uber, Kayak czy Airbnb. Zaprezentujemy im nasze rozwiązanie – podkreśla Filip Błoch.
Konferencja w Miami to tylko jeden krok. Hotailors na 2019 r. zaplanowało dużo więcej.
– Główny cel biznesowy to 10-krotne zwiększenie sprzedaży, do ponad 10 mln euro – mówi Filip Błoch. Sposobem na to będzie ekspansja zagraniczna. Hotailors inwestuje w rozwój na całym świecie. Do Warszawy, Dublina, San Francisco i Nowego Jorku dołączył Dubaj. – W tych pięciu lokalizacjach prowadzimy już działania sprzedażowe. Każde z nich jest dużym hubem lotniczym i ważnym miejscem biznesowym – mówi Michał Szeksztełło, dyrektor operacyjny Hotailors. Na Bliskim Wschodzie Hotailors wspomaga Adam Kwaśniewski, pierwszy pracownik Google’a w Polsce oraz były dyrektor tej firmy w Dubaju.
Start-up wzbudza również duże zainteresowanie u inwestorów. – Rozmawiamy z kilkunastoma funduszami inwestycyjnymi i prywatnymi inwestorami w Europie i w USA. To są długie rozmowy, bo musimy się dobrze rozumieć i dobrze zgrać. To będzie jedna z najważniejszych inwestycji w Hotailors. Chcemy, żeby pomogła nam w szybkiej i skutecznej ekspansji międzynarodowej – tłumaczy Filip Błoch.
Hotailors cały czas rozwija też swoje rozwiązanie. Celem jest, by w jednym miejscu osoba podróżująca służbowo mogła zorganizować wszystko: od samolotu, pociągu, taksówki, hotelu, apartamentu i sali konferencyjnej aż po wizę, ubezpieczenie czy odszkodowanie za opóźnione loty. W tym roku szczególnie istotne będzie tworzenie coraz lepszego systemu rekomendacji, dopasowującego wyniki wyszukiwania zarówno do potrzeb podróżującego jak i założeń budżetowych firmy. – Planujemy rozwijanie dynamicznych polityk podróży, czyli takich, które automatycznie dopasowują założenia naszych klientów do zmieniających się okoliczności. W ten sposób jesteśmy w stanie zmniejszyć lub nawet całkowicie zlikwidować konieczność manualnego akceptowania wyjazdu przez przełożonego. Jeżeli pracownik mieści się w założonym budżecie biorąc pod uwagę cel wyjazdu, region czy stanowisko, jego podróż zostanie automatycznie zaakceptowana i zarezerwowana – mówi Maciej Stopierzyński. Kolejnym rozwiązaniem ułatwiającym podróżowanie ma być sterowanie głosem. Firma cały czas rozbudowuje też dostępną bazę hotelową i lotniczą, dzięki czemu podróżujący mają dostęp do największej ilości ofert dostępnych wśród systemów obsługujących podróże służbowe.
