Targi TT Warsaw, jak przystało na imprezę organizowaną w pałacu (Kultury i Nauki) miały klasę i rozmach. Na ceremonii otwarcia zjawili się chyba wszyscy obecni lub potencjalni decydenci turystyczni.
Tradycyjnie jak co roku przyznano nagrodę Homo Turisticus. Jest ona przyznawana za oryginalne stoisko. W tym roku za najlepsze uznano stoisko Mazowsza. Izba Turystyki Rzeczypospolitej Polskiej przyznała swoją coroczną nagrodę dla Touroperatora Roku. Wyniki ogłosił prezes izby Marek Ciechanowski.
Główną nagrodę i tytuł przyznano w tym roku ex aequo Itace i Rainbow Tours. Na kolejnych miejscach znalazły się biura Coral Travel i Grecos Holiday. Przyznano również wyróżnienia w trzech kategoriach. W kategorii „turystyka egzotyczna„ otrzymało je biuro Logos Travel, w kategorii „turystyka młodzieżowa„ biuro ATAS, a w kategorii „turystyka autokarowa„ – biuro podróży Oskar. Kapituła konkursu przyznała także nagrodę specjalną Touroperatora Dziesięciolecia, którą otrzymała Itaka. Itaka była w tym roku partnerem targów i tu właśnie obchodziła jubileusz 30 lat działalności. Jak zawsze można było zapoznać się z oryginalnymi i często nowymi kierunkami na naszym rynku. Za taki niezwykły i rokujący kierunek należy uznać Azerbejdżan, o którym zresztą szerzej piszemy w tym numerze „Rynku Turystycznego”. Również jak zawsze na warszawskich targach odbywały się liczne konferencje, panele i spotkania. Swoje walory na konferencjach prezentowały m.in. Kazachstan i Białoruś. Nie zabrakło również okazji do omawiania tematów ważnych dla branży. Tak np. odbyła się interesująca konferencja zorganizowana przez dziennik „Rzeczpospolita” i portal Turystyka. rp.pl „Mniej znaczy więcej, czyli jak biura podróży osiągnęły rekordowe zyski”, na której rozmawiano o zmianach na rynku turystycznym oraz o skutkach upadku Thomasa Cooka. Debatowano również na temat przyszłości Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego w trakcie spotkania pod tytułem „Kiedy turyści zapłacą mniej za wypoczynek za granicą?”.