W 2020 r. przedsiębiorcy z sektora gastronomii i zakwaterowania zlikwidowali 24,1 tys. miejsc pracy, a utworzyli ich 18,8 tys., wynika z danych GUS. Z rynku – w wielu przypadkach bezpowrotnie – zniknęło 5,3 tys. etatów. Wraz z nimi zniknęli także pracownicy, którzy zaczęli się przebranżawiać i szukać zajęcia w innych gałęziach gospodarki. Jak wynika z danych Grupy Progres, liczba kandydatów do pracy w przemyśle produkcyjnym, logistyce czy handlu i pochodzących z branży HoReCa zwiększyła się ponad 20 proc. Obserwowany wzrost dotyczy nie tylko pracowników niewykwalifikowanych, ale również specjalistów o określonych kwalifikacjach, którzy po upływie pandemii nie wrócą do pracy w swojej macierzystej branży.
Niemal 14 miesięcy pandemii sprawiło, że branża HoReCa cofnęła się o kilka lat. Obostrzenia wprowadzone w marcu 2020 r. wymusiły – na przedsiębiorcach z sektora gastronomii i zakwaterowania – wprowadzenie zmian, a w wielu przypadkach drastyczne cięcia kosztów. Firmy zwalniały pracowników, wysyłały ich na bezpłatne urlopy lub obniżały wymiar etatu czy wynagrodzenie. Pracownicy zamkniętych restauracji oraz hoteli szukali i nadal szukają zatrudnienia w miejscach, których do tej pory nie brali pod uwagę w swojej karierze zawodowej. Niestety, brak oszczędności, konieczność szybkiego zarobku i strach przed przyszłością powoduje, że często wykonywać będą prace poniżej swoich kwalifikacji. Z drugiej strony wielu z nich znajdzie lub już znalazło zajęcie pozwalające rozwinąć skrzydła i sprawdzić się w nowym miejscu. Jak wynika z danych Grupy Progres, największą popularnością wśród pracowników z sektora HoReCa cieszą się stanowiska w branży produkcyjnej, logistycznej, handlowej i usługowej, które covid-19 potraktował bardzo łagodnie. Co więcej, sprawił, że podmioty z tych sektorów pandemię przekuwały w sukces stając się atrakcyjnym pracodawcą dla kandydatów do tej pory zarabiających w branży HoReCa.
Niepokojące wzrosty
Według danych GUS w 2020 r. w sektorze gastronomii i zakwaterowania ubyło 5,3 tys. miejsc pracy. Urząd podaje, że tylko w jednym kwartale...