Więcej Polaków w hotelach, otwarcia nowych hoteli i pewne podstawy w bieżącym roku do optymizmu, ale i nowe, poważne wyzwania – tak wygląda sytuacja na rynku hotelowym zdaniem ekspertów z firmy Walter Herz.
Wzrost zainteresowania turystyką krajową sprzyja rozwojowi zaplecza noclegowego w kurortach. Obecny rok powinien przynieść stabilizację w branży hotelowej w miarę, jak kolejne państwa przechodzić będą z traktowania pandemii COVID-19 w endemię. – Mówiąc o obecnej kondycji sektora hotelowego, trudno traktować rynek jako całość. Mamy dziś do czynienia w Polsce z dwoma rynkami. Pierwszy z nich – to rynek hoteli miejskich, przed pandemią uważany za bezpieczniejszy ze względu na bardziej zbilansowaną strukturę gości, a także mniejszą sezonowość od drugiego rynku hotelowego, czyli hoteli turystycznych. \\
Obecnie to właśnie ten drugi rynek znacznie lepiej sobie radzi i odrabia straty. Hotele miejskie z kolei w dużej mierze skupiają się na utrzymaniu bieżącej rentowności, choć jesienią widoczny był już większy popyt ze strony gości biznesowych i MICE. Wyniki, jakimi branża zamknęła rok 2021, dalekie są od tych sprzed zmian rynkowych, ale możemy już obserwować odbudowę popytu i średnich cen – przyznaje Katarzyna Tencza, associate director investment & hospitality w Walter Herz. Mimo że gości zagranicznych było mniej, głód podróżowania, a także niepewność związana z podróżami zagranicznymi sprawiły, że w lipcu i sierpniu minionego roku w obiektach hotelowych nocowało o 190 tys. Polaków więcej niż w wakacje 2019 r. Popyt skumulował się latem w wyniku m.in. ograniczeń, którym hotele podlegały w zimie i miesiącach wiosennych. Sezon letni w kurortach był bardzo udany. Początek jesieni przyniósł duży popyt na pobyty wypoczynkowe i grupowe. W listopadzie i grudniu sytuacja była już wyraźnie gorsza, z wyjątkiem okresu świątecznego, który dla hoteli w lokalizacjach wypoczynkowych był kolejną okazją do podniesienia przychodów. – Dobre wyniki uzyskane przez obiekty resortowe w wakacje nie oznaczają, że cały 2021 r. branża może zaliczyć do udanych. Obroty w całym sektorze były niższe od uzyskiwanych przed pandemią. Rok 2022 powinien przynieść kontynuację odbudowy popytu na rynkach miejskich – prognozuje Katarzyna Tencza.
ZMIANY WŁASNOŚCIOWE
Mimo trudności, z jakimi zmagają się hotele, jak dotąd na naszym rynku nie mamy do czynienia z wieloma transakcjami. Szczególnie że najwięksi rynkowi gracze w większości wstrzymują się od akwizycji aktywów z tego segmentu. Zapowiadane na 2021 r. hurtowe bankructwa nie nastąpiły. Hotele wystawione na sprzedaż nie są zbyt atrakcyjne dla inwestorów ze względu na lokalizację lub inne czynniki. Do transakcji dochodziło głównie na rynkach regionalnych. Tak np. hotel Rysy, położony w ścisłym w...