Pandemia miała i nadal ma duży wpływ na kształtowanie nowych postaw konsumenckich w gastronomii – i mowa tu nie tylko o segmencie dostaw. Co trzeci Polak ograniczył płacenie gotówką[1], sięgając po różnego rodzaju płatności bezgotówkowe, w tym te dokonywane za pomocą smartfona. Coraz więcej osób oczekuje też dostępności opcji obsługi bezkontaktowej – traktując ją nie tylko jako wariant bezpieczniejszy, ale też bardziej wygodny.
Co trzeci Polak regularnie (tj. częściej niż raz w miesiącu) chodzi do restauracji lub baru[2]. Częste jedzenie poza domem to domena przede wszystkim najmłodszych Polaków. Grupa ta jest nie tylko najbardziej otwarta na nowinki techniczne, ale też zwraca szczególną uwagę na kwestie związane z ochroną środowiska.
Przekłada się to choćby na popularyzację kuchni wegańskiej i żywności organicznej, ale i przykładanie wagi do detali, takich jak nieużywanie plastikowych sztućców i słomek czy możliwość korzystania z cyfrowego menu. Coraz częściej dostrzegają to sami restauratorzy. Z globalnego badania przeprowadzonego przez Wakefield Research wynika, że 78 proc. właścicieli lokali gastronomicznych twierdzi, iż wprowadzenie zdigitalizowanych kart dań przynosi im znaczące korzyści.
Technologia uratowała gastronomię w czasie pandemii
Nowe technologie nie tylko ułatwiają funkcjonowanie barów i restauracji, ale niekiedy wręcz ratują je przed upadkiem. Ich właściciele jednoznacznie mogli się o tym przekonać właśnie w czasie pandemii.
Jak wynika z globalnego badania przeprowadzonego w 2021 roku przez Lightspeed, 87 proc. respondentów z branży gastronomicznej zgadza się ze stwierdzeniem, że przyjęcie nowych technologii w ciągu...