Żegluga wycieczkowa jest jedną z tych gałęzi przemysłu turystycznego, w której dynamiczny rozwój w najbliższych latach nikt nie wątpi. Optymizm armatorów budujących coraz więcej coraz większych statków bierze się z faktu, że przez wiele lat z tej formy turystyki morskiej korzystali jedynie nieliczni, jednak obecnie staje się ona turystyką masową Niestety w Polsce nie ma zbyt dużych tradycji uprawiania turystyki morskiej. Nie ma obecnie, chociaż w latach II Rzeczpospolitej rozwijała się ona tak samo, a może nawet lepiej, niż w innych krajach europejskich. Nie było wówczas statków wycieczkowych, a ich funkcje spełniały duże statki pasażerskie, które w okresach mniejszego wykorzystania miejsc na liniach regularnych spełniały funkcje statków wycieczkowych.
Wycieczkowcami były zatem niemal wszystkie przedwojenne transatlantyki, z "
Batorym" i "Piłsudskim" na czele, dla których najpopularniejszym rejonem wycieczek morskich latem były fiordy Norwegii, zaś w okolicach Świąt Wielkanocnych i Bożego Narodzenia, Wyspy Kanaryjskie.
Inną zupełnie sprawą było to, że sama trwająca około 3,5 tygodnia podróż z Gdyni do Nowego Jorku i z powrotem, na której to trasie regularnie pływały oba wspomniane statki, mogła już być uważana za morską wycieczkę. Po II wojnie światowej najpierw w zniszczonym kraju nie było odpowiednich warunków do myślenia nawet o turystyce morskiej, a potem przez długi czas, czyli do połowy lat 80., gdy pływał jeszcze ostatni transatlantyk "Stefan Batory", turystyka była uprawiana na przedwojennej zasadzie. W latach 80. do uprawiania mini turystyki morskiej, czyli krótkich rejsów po Bałtyku, wykorzystywano promy pasażerskie Polskiej űeglugi Bałtyckiej. Rasowy wycieczkowiec nigdy nie podniósł polskiej bandery.
3114 pasażerów I 1181 członków załogi należącego do armatora Royal Caribbean International statku "Mariner of the Sea", zjada w ciągu tygodnia niemal 10 ton wołowiny, 28 tys. jaj, 36 tys. litrów lodów i 18 tysięcy krążków pizzy.
Wprawdzie w latach 70. planowano wybudowanie takiego statku o nazwie "Polonia" a potem w latach 80. na polecenie ówczesnej Centralnej Rady Związków Zawodowych rozpoczęto nawet budowę żaglowego statku wycieczkowego "Gwarek" ale do jego ukończenia nie doszło nigdy. Polscy turyści spragnieni morza, wiatru i słońca musieli zatem korzystać ze statków zagranicznych armatorów.
Ze względu na kurs dolara do ówczesnej złotówki, jedynymi dostępnymi nieco szerszemu gronu Polaków statkami wycieczkowymi były jednostki pływające pod banderą ZSRR. Rejsy po Morzu Czarnym, a przede wszystkim Śródziemnym połączone z zawijaniem do portów Grecji, Egiptu, Włoch, czy Turcji, były jak na lata 70. i 80. ubiegłego wieku szczytem luksusu i prawdziwym oknem na świat.
Dziś w znacznej części zdekapitalizowana rosyjska flota wycieczkowa, niemal nie liczy się na światowym rynku. Liczą się za to na nim coraz bardziej polscy turyści i... polscy członkowie załóg statków wycieczkowych, których coraz więcej pracuje w obsłudze hotelowo-gastronomicznej. W Polsce funkcjonuje obecnie kilka wyspecjalizowanych biur podróży i przedstawicielstw firm zagranicznych oraz armatorów, które oferują rejsy na wycieczkowcach.
Mimo wzrastającej dostępności tego rodzaju turystyki - ceny 6-8 dniowych rejsów zaczynają się od około 2,5 tysiąca złotych (bez podróży do portu zaokrętowania, transferów, dodatkowych opłat oraz wycieczek fakultatywnych) i poprzez okolice 6 tys. zł od osoby (z podróżą na i ze statku i lepszą kabiną - z oknem), mogą sięgnąć kilkunastu a nawet kilkudziesięciu tysięcy.
W tym roku, tego rodzaju turystyce, podobnie zresztą jak każdej zagranicznej, sprzyja wysoki kurs złotego. Według orientacyjnych danych, za pośrednictwem działającej w Polsce sieci sprzedaży, z rejsów skorzystało około 6 tys. osób. Z najchętniej wybieranych akwenów dominował basen Morza Śródziemnego, w dalszej kolejności były to: Morze Karaibskie i norweskie fiordy.
Adresy internetowe największych armatorów
Carnival Cruise Line - www.carnival.com
Celebrity Cruise Line - www.celebrity.com
Costa Cruise Line - www.costacruise.com
Crystal Cruises - www.crystalcruises.com
Cunard - www.cunard.com
Disney Cruise Line - www.disneycruise.disney.go.com
Hapag Lloyd - www.hlkf.de
Holland America Cruise Line - www.hollandamerica.com
Norwegian Cruise Line - www.ncl.com
Oceania Cruises - www.oceaniacruises.com P&O Cruises - www.cruiseline.co.uk/pandocruises
P&O Princess Cruises - www.princess.com
Radisson Seven Seas Cruises - www.rssc.com
Royal Caribbean - www.royalcaribbean.com
Seabourn Cruise Line - www.seabourn.com
Silversea Cruises - www.silversea.com
Sea Dream Yacht Club - www.seadreamyachtclub.com
Wycieczkowa armada Po okresie kilkuletniej stagnacji światowa turystyka morska - cruising - znów przeżywa prawdziwy rozkwit. Przemysł Cruise Ship Industry jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki przynoszącej olbrzymie zyski przede wszystkim inwestorom, armatorom i biurom podróży.
Zyskują również porty, do których zawijają pasażerskie liniowce. Po morzach całego świata pływa obecnie blisko 300 dużych statków wycieczkowych. Do CLIA - organizacji zrzeszającej pasażerskie linie żeglugowe - należy już ponad 30 towarzystw żeglugowych. Tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie sprzedaż biletów na rejsy prowadzi ponad 21 tys. agencji. Stabilny wzrost zapotrzebowania na usługi oferowane przez statki wycieczkowe może przynieść podwojenie liczby pasażerów.
Według szacunków Ocean Shipping Consutants, w 2005 r. wycieczkowce obsłużyły 13,6 mln pasażerów, w 2020 r....