Ruchy cen wycieczek do poszczególnych krajów w znacznej mierze są przeciwieństwem ubiegłorocznych. Kierunki najbardziej drożejące obecnie wyraźnie tanieją i na odwrót – zauważa współwłaściciel i analityk firmy TravelData.
We wcześniejszych wydaniach „Rynku Turystycznego” przedstawiliśmy dwanaście porównań średnich cen wyjazdów na najpopularniejszych kierunkach letniego wypoczynku dla sezonów lato 2017 i 2018. Opierały się one na danych o cenach wycieczek oferowanych przez polską branżę zorganizowanej turystyki wyjazdowej w terminach między 10. i 15. dniem poszczególnych miesięcy od października 2017 do września 2018 r. Czołowe biura podróży rozpoczęły sprzedaż ofert na kolejny sezon lato 2019 rekordowo wcześnie, a zwłaszcza uczynił to lider polskiego rynku turystyki wyjazdowej, czyli biuro Itaka, które przedstawiło częściową ofertę już w połowie sierpnia. Z tego powodu zarówno obecne (styczniowe), jak i wcześniejsze zestawienia z grudnia i listopada cechują się wystarczającym poziomem reprezentatywności, gdyż oparte są na zbliżonej liczbie hoteli do występującej w sezonie lato 2018, a także na kompletnych lub prawie kompletnych ofertach wszystkich czołowych biur podróży. Jak łatwo dostrzec, odmiennie niż w większości zestawień z ubiegłego sezonu, a zwłaszcza z okresu wakacyjnego, tabela nie jest już zdominowana przez ciemne lub bardzo ciemne odcienie zieleni, które wskazywały na wyraźnie niższe ceny wyjazdów w sezonie 2018 wobec cen z takiego samego okresu roku poprzedniego. Obecnie zestaw kolorów jest zdecydowanie bardziej zrównoważony, co oznacza powrót do ustabilizowanej średniej ceny w porównaniach rok do roku dla całego przekroju kierunków oferowanych przez biura podróży. Z taką tezą koresponduje niewielki średni spadek cen dla 14 przedstawianych kierunków względem tego samego okresu przed rokiem, który wyniósł w tym zestawieniu 44 zł, a w zestawieniach wcześniejszych 35 i 14 zł. We wszystkich tych wypadkach była to sytuacja całkowicie inna niż w trzech ostatnich zestawieniach lata 2018 z września, sierpnia i lipca, gdy ceny wykazywały zdecydowane spadki odpowiednio o 125, 123 i 280 zł. Jak zaznaczano we wcześniejszych materiałach dotyczących poprzedniego sezonu, tak masowych i głębokich przecen, jak w okresie czerwiec-sierpień 2018 r., nie notowano w polskiej turystyce już od co najmniej dekady, w tym nawet podczas załamania koniunktury podczas wakacji 2012. W tym sezonie zniżki, obecna 44-złotowa i poprzednie o 35 i 14 zł, były natomiast dość bliskie sytuacji z początkowego okresu sprzedaży wycieczek poprzedniego sezonu lato 2018. Wtedy średnie ceny wycieczek rok do roku spadły w listopadzie i w grudniu o 2 i 52 zł, a w styczniu wzrosły o 2 zł, a zatem w ciągu trzech pierwszych miesięcy ubiegłorocznej sprzedaży first minute średni spadek wyniósł 17 zł wobec 31 zł obecnie. W tej edycji materiału zastosowano odwrócone uporządkowanie rocznych zmian cen, czyli od największych spadków do największych wzrostów. Jest to kolejność podyktowana zmianami atrakcyjności cenowej danego kierunku z punktu widzenia klientów biur podróży.
Wyspy Kanaryjskie
Poprzedni sezon letni Wyspy Kanaryjskie rozpoczęły od umiarkowanych zwyżek średnich cen w ujęciu rocznym o średnio 31 i 21 zł, po czym w pierwszym kwartale skala zwyżek wzrosła i wyniosła od 80 do 128 zł, co zapewniło im pozycję lidera wzrostów cen wycieczek. W następnych miesiącach ceny notowały już przeważnie znaczne spadki – od 78 do nawet 521 zł – a wyjątkiem był jedynie czerwiec, gdy wzrosły o 67 zł. Nowy sezon lato 2019 Wyspy Kanaryjskie rozpoczęły – jako jedyny w najważniejszych kierunków letnich wyjazdów Polaków – spadkami średnich cen rok do roku, które w październiku, listopadzie i grudniu wyniosły 96, 168 i 175 zł, a w tym zestawieniu uległy one zmniejszeniu do 103 zł. Wynika to jednak z faktu, że ceny na Fuerteventurze z powodu bardzo odbiegającej in plus od realiów rynku oferty jednego z organizatorów przestały na razie być reprezentatywne. Gdyby nie uwzględniać tego niereprezentatywnego zaburzenia cen, to średni ich...
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
