Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez IGHP, hotele w lipcu odnotowały wyraźną poprawę wyników, zwłaszcza obiekty wypoczynkowe, położone poza miastami. Gorzej sytuacja wygląda w hotelach miejskich nastawionych na podróże biznesowe. Optymizm widać również w Barometrze EFL dla branży HoReCa.
Jak pokazują dane IGHP, lipiec to kolejny miesiąc wyraźnej poprawy wyników operacyjnych hoteli, pomimo utrzymania limitu 75 proc. dostępnych pokoi. Należy jednak pamiętać, że do powyższych limitów nie są wliczane osoby zaszczepione. Ponad 3/4 hoteli odnotowało średnią frekwencję powyżej 40 proc., w tym ponad połowa powyżej 60 proc.
Hotele poza miastami
Jak było do przewidzenia, w lipcu, jeszcze wyraźniej niż w czerwcu, obiekty pozamiejskie osiągnęły lepsze wyniki od hoteli miejskich. Frekwencję powyżej 40 proc. uzyskało ponad 87 proc. obiektów, z tego aż 70 proc. odnotowało obłożenie powyżej 60 proc. Warto zauważyć, że żaden z obiektów nie miał frekwencji poniżej 20 proc. Wyniki hoteli miejskich były bardzo zbliżone do średnich dla całej grupy uczestniczącej w ankiecie. Jeszcze bardziej wyraźna różnica jest widoczna w wynikach hoteli obsługujących gości biznesowych oraz wypoczywających. W tej drugiej grupie obłożenie powyżej 40 proc. odnotowały wszystkie obiekty, w tym 81 proc. hoteli miało frekwencję powyżej 60 proc. W przypadku hoteli biznesowych, frekwencję powyżej 40 proc.
odnotowało 60 proc., z tego w 19 proc. obiektów obłożenie przekroczyło 60 proc. Informacje dotyczące średniej ceny także wskazują na kolejny miesiąc poprawy. Blisko 60 proc. hoteli osiągnęło średnie ceny wyższe niż w lipcu 2019 r., przy czym prawie 30 proc. odnotowało wzrosty o więcej niż 10 proc. W przypadku 14 proc. obiektów ceny nie zmieniły się, a spadek wykazało 24 proc. hoteli.
Umiarkowane prognozy na jesień, ze słabym październikiem
Dane dotyczące przyjętych rezerwacji w hotelach wskazują na poprawę sytuacji zwłaszcza w drugim miesiącu letniego wypoczynku. Natomiast pierwsze dwa miesiące jesienne są już mniej optymistyczne, co wiąże się ze spadkiem udziału gości wypoczywających i wyczekiwaniem przez hotele odbudowy ruchu biznesowego, a także z ponownie krótkim okienkiem rezerwacyjnym oraz stanem niepewności związanym z rozwojem epidemii i co się z tym łączy, ryzykiem wprowadzenia kolejnych ograniczeń w funkcjonowaniu hoteli. W sierpniu obłożenie wyższe niż 40 proc. szacuje dokładnie 2/3 hoteli, z czego ponad 40 proc. wskazuje na frekwencję wyższą niż 60 proc. We wrześniu prognozy obłożenia są już na niższym poziomie, a jego rozkład bardziej równomierny: 1/3 hoteli szacuje frekwencję na poziomie nie wyższym niż 20 proc., kolejna 1/3 nie przekracza 40 proc., a powyżej tego wskaźnika obłożenie deklaruje kolejna 1/3 obiektów....