Emirates zwiększą liczbę pracowników operacyjnych – planują zatrudnienie ponad 6 tys. osób w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Ponieważ ograniczenia dotyczące podróżowania są stopniowo łagodzone ze względu na wzrost liczby zaszczepionych, a popyt na podróże jest większy, niż oczekiwano, potrzebni będą dodatkowi piloci, personel pokładowy, inżynierowie i personel naziemny. Linie Emirates przywróciły już 90 proc. swojej siatki połączeń i są na dobrej drodze, aby do końca roku osiągnąć 70 proc. przepustowości sprzed pandemii. Największy międzynarodowy przewoźnik na świecie zwiększa częstotliwość lotów, aby sprostać zapotrzebowaniu na podróże. Na popularnych trasach Emirates lata również dwupokładowy samolot Airbus A380. Do listopada linie zaoferują ponad 165 tys. dodatkowych miejsc na pokładzie swojej flagowej maszyny. We wrześniu Emirates rozpoczęły ogólnoświatową kampanię rekrutacyjną 3 tys. członków personelu pokładowego i 500 pracowników obsługi lotniska, którzy dołączą do zespołu w Dubaju, aby sprostać wymogom operacyjnym wynikającym z ożywienia branży turystycznej.
Ponieważ popyt na podróże jest większy, niż wcześniej przewidywano, linie będą teraz potrzebowały dodatkowych 700 pracowników obsługi naziemnej w Dubaju i całej swojej sieci. Ponadto Emirates mają ofertę dla 600 wykwalifikowanych pilotów zainteresowanych dołączeniem do zespołu operacji lotniczych globalnej linii z siedzibą w Dubaju. Zamierzają również wzmocnić swój zespół inżynierów, zatrudniając 1,2 tys. wykwalifikowanych pracowników technicznych, w tym inżynierów lotniczych i personel wsparcia technicznego, którzy będą pracować w Dubaju oraz w innych lokalizacjach. Linie Emirates są największym na świecie operatorem samolotów Boeing 777 i Airbus A380. Flota przewoźnika składa się obecnie z 263 samolotów szerokokadłubowych, przy czym posiada on wiele nowych maszyn, które pozwolą zaspokoić przyszłe zapotrzebowanie na podróże, w tym samoloty typu Airbus A350, Boeing 787-9 i Boeing 777-X.