Rząd zdecydował o przedłużeniu obecnie obowiązujących obostrzeń, w tym ograniczenia dostępności pokoi hotelowych dla niezaszczepionych, do końca lutego tego roku. Tymczasem niektóre europejskie państwa decydują o zniesieniu większości obowiązujących dotychczas restrykcji.
W lutym, podobnie jak wcześniej od połowy grudnia, obowiązywał będzie w hotelach limit gości, tj. maksymalnie 30 proc. zajętości pokoi, do którego nie są wliczane osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 pod warunkiem okazania przez nie unijnego cyfrowego zaświadczenia COVID, lub zaświadczenia o szczepieniu, wyniku testu i wyzdrowieniu. Podobne obostrzenia funkcjonują w restauracjach, ustawodawca zdecydował także o przedłużeniu zamknięcia dyskotek.
Tymczasem rząd brytyjski zniósł właśnie obowiązek certyfikatów covidowych, a prawny wymóg noszenia maseczek został zastąpiony zaleceniem. Zarówno certyfikaty, jak i maseczki mogą być dalej wymagane przez właścicieli poszczególnych obiektów czy organizatorów wydarzeń, ale to już jest w ich wyłącznej gestii.
Na podobny krok zdecydowały się władze Danii, gdzie od 1 lutego zniesione zostają wszystkie koronawirusowe restrykcje, w tym obowiązek okazywania certyfikatu szczepień, wymóg noszenia maseczek, a także ponownie otwarte zostaną dyskoteki. Koronawirus ma mieć status sezonowej grypy.
Restrykcje złagodzone zostały także w Austrii i Włoszech. W tym pierwszym państwie 31 stycznia zakończy się lockdown dla niezaszczepionych, choć nadal obowiązywać będzie zasada 2G. Oznacza to, że osoby niezaszczepione będą mogły wprawdzie opuszczać swoje mieszkania, ale i tak nie będą mogły korzystać z większości usług, jak kultura, czy gastronomia. Włochy natomiast luzują restrykcje dla odwiedzających. Od lutego do tego państwa będzie można wjechać z krajów UE już tylko z paszportem COVID-19, bez konieczności okazania wyniku testu.