Ubiegły rok, jeśli chodzi o podróże Polaków, był bardzo udany. Z dostępnych danych wynika, że bardzo chętnie podróżowaliśmy. Rekordowo duża liczba klientów skorzystała z usług biur podróży, a w przypadku kilku krajów zanotowano jeśli nie rekordy, to znaczne wzrosty liczby polskich turystów. Tak było na Malcie, Słowacji czy w Czechach.
Turystyka lubi spokój, a ten ostatnio jest w naszej części świata towarem deficytowym. Na szczęście najwyraźniej mieszkańcy naszego kraju oswoili się z niespokojnymi czasami i postanowili dużo podróżować. To dobry znak na początku tego roku, który raczej dużo spokojniejszy nie będzie. Jednak skoro w 2024 r. nie zrezygnowaliśmy z podróżowania, to można mieć nadzieję, że również w tym tak samo chętnie ruszymy w drogę.
PRAWIE 9 MLN KLIENTÓW
Turystyczny Fundusz Gwarancyjny podsumował ubiegły rok pod względem liczby klientów biur podróży. Z zaprezentowanych danych wynika, że był to rok rekordowy pod tym względem, od kiedy istnieje TFG. Z usług touroperatorów skorzystało 8,7 mln klientów. Taką liczbę zgłosiły legalnie działające biura podróży.
– Cieszę się, że realizując nasze zadania ustawowe, mogliśmy objąć ochroną tak dużą liczbę podróżnych, a dwa fundusze turystyczne są już dzisiaj nieodłącznym elementem krajobrazu polskiej turystyki zorganizowanej – powiedziała Małgorzata Ślepowrońska, prezes zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. To właśnie UFG ma osobowość prawną i odpowiada za prowadzenie i administrowanie Turystycznym Funduszem Gwarancyjnym oraz Turystycznym Funduszem Pomocowym. Wyraźnym trendem w turystyce jest zmiana kierunków wybieranych przez podróżnych. Jeszcze pięć lat temu (w 2019 r.) więcej osób wolało wypoczynek w kraju niż zagraniczne wczasy z przelotem czarterem. W ubiegłym roku to te ostatnie okazały się absolutnym numerem jeden – z tej opcji skorzystało ponad 5 mln turystów (to o 24 proc. więcej niż w 2023 r. i aż o 60 proc. więcej niż w 2019 r.). Dużą popularnością cieszyły się także wyjazdy zagraniczne z wykorzystaniem innego środka transportu niż czarter (np. autokar lub lot rejsowy). Na taki wyjazd w ubiegłym roku zdecydowało się 1,6 mln osób (o 22 proc. więcej niż w 2023 r. i aż o 38 proc. więcej niż w 2019 r.). Na zorganizowany wyjazd na terenie Polski bądź do krajów ościennych wybrało się natomiast niespełna 2,1 mln osób (to spadek wobec 2023 r. o 7 proc., a wobec 2019 r. o 40 proc.). Z danych TFG wynika również, że sprzedaż wycieczek rozkłada się coraz bardziej równomiernie na niemal wszystkie miesiące w roku. Oczywiście mowa o dacie zakupu, a nie dacie wyjazdu, która może być nawet kilka miesięcy późniejsza. Oznacza to, że coraz mniej osób czeka na oferty tzw. last minute. Wyniki te znajdują potwierdzenie w danych dotyczących odwiedzin Polaków w innych krajach.
POLACY CORAZ CHĘTNIEJ ODWIEDZAJĄ CZECHY
Ubiegły rok był kolejnym, w którym wzrosła liczba noclegów wykupionych przez polskich turystów. Aż 841 tys. rodaków przenocowało w Czechach, ustanawiając nowy rekord. To o 11 proc. więcej niż w 2023 r., łączna liczba noclegów wyniosła 1,658 mln. Szczególnie dynamiczny wzrost nastąpił w ostatnim kwartale, kiedy intensywne działania promocyjne Czech przyczyniły się do skoku o 17 proc. Polacy pozostają trzecią najliczniejszą grupą zagranicznych turystów w Czechach, zaraz po Niemcach i Słowakach. Co więcej, coraz chętniej odkrywają nie tylko Pragę, ale także mniej znane czeskie regiony. W nowej kampanii CzechTourism każdy z 14 regionów Czech spełnia jedno marzenie (wskazane poniżej wielkimi literami w nawiasach), a każdy z nich odnotował wzrost liczby gości z Polski. Największy wzrost zanotowano w kraju hradeckim, trzecim...