Choć dynamika sprzedaży na rynku szeroko rozumianego karawaningu spadła, ale wciąż rośnie. Wydaje się, że ten segment turystyki ma przed sobą jasną przyszłość, zwłaszcza że wpisuje się w najnowsze preferencje europejskich turystów. Ten trend dotyczy również Polski i choć niestety nie należymy do największych, to jednak mamy dobre perspektywy.
Dla rynku karawaningowego pandemia była dużym impulsem. To paradoks, że wydarzenie, które tak mocno uderzyło w branżę turystyczną, dla jednego z jej segmentów okazało się silnym impulsem do rozwoju. Dzięki temu, że korzystanie z kampera czy przyczepy kempingowej było jednym z niewielu dostępnych sposobów spędzania urlopu (i pracy online), wiele osób odkryło wówczas ten rodzaj wypoczynku. Dlatego o ile dla większości gałęzi turystyki rokiem odniesienia był rekordowy 2019, ostatni przed pandemią, o tyle w przypadku karawaningu sytuacja wygląda inaczej. Tu lata pandemiczne okazały się najlepsze, a rekordowym był rok 2021 i to do niego odnosi się trendy na rynku.
KAMPERY W EUROPIE
Rynek kamperów w Europie w 2024 r. kontynuował swoją dynamiczną ekspansję, napędzaną przez rosnące zainteresowanie turystyką niezależną i ekoturystyką. Jak podaje eukamper.com, zarejestrowano wtedy ponad 200 tys. nowych kamperów, przy czym największe wzrosty odnotowano w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Dane te potwierdzają, że karawaning staje się coraz popularniejszą formą podróżowania w Europie.
NAJWIĘKSZE RYNKI
Niemcy pozostają liderem w sprzedaży kamperów, z 74 718 zarejestrowanymi pojazdami w 2024 r., co stanowi wzrost o 9,1 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Jak informuje motorhome.pl, ten wzrost jest spowodowany rosnącym zainteresowaniem turystyką niezależną oraz inwestycjami w infrastrukturę kempingową w Niemczech. Francja zajmuje drugie miejsce z 26 396 nowymi rejestracjami, notując wzrost o 10,3 proc. Jest popularnym kierunkiem podróży dla...