Silniejszy złoty - słabsza turystyka

rt_2008_07-88.jpgRosnący od kilkunastu miesięcy kurs złotego spowodował sporo zamieszania na rynku usług turystycznych. Zyskuje polska gospodarka i biura zajmujące się sprzedażą ofert wyjazdowych. Traci turystka krajowa, jej organizatorzy, restauratorzy, obiekty noclegowe. Według analityków sytuacja ta potrwa przez kilka najbliższych lat, do chwili zamiany złotówki na euro



W roku 1988 zagraniczny turysta za równowartość jednego dolara mógł w Polsce kupić niemal pięć butelek piwa. W roku 2004 za tego samego dolara mógł nabyć 1 i 1/2 butelki piwa. W tym roku, by kupić butelkę piwa, musi wyjąć z portfela niemal 1,5 USD. Silny i nadal rosnący w siłę kurs złotego wobec nie tylko dolara, ale także euro, funta brytyjskiego i wielu innych obcych walut powoduje stały wzrost cen ulubionego przez wielu turystów piwa. W tym roku prawidłem niemal ekonomicznym staje się zależność: droższe piwo - mniej turystów. Najbardziej jest to widoczne w Krakowie, który przez ostatnie dwa lata, jako cel m.in. alkoholowych pielgrzymek turystów z Wysp Brytyjskich, stał się ikoną sukcesu polskiej turystyki przyjazdowej. Goście z zagranicy przyjeżdżali coraz tłumniej, bo w Polsce i w Krakowie było tanio. Dwa lata temu w krakowskich lokalach kufel piwa kosztował funta, dziś trzeba za niego zapłacić nawet i więcej niż dwa funty. Umacniający się złoty sprawił, że w wielu lokalach gastronomicznych ceny alkoholu nie ustępują już cenom w Londynie. Zaczęliśmy od "piwnego" przelicznika, by zobrazować skalę zmian siły nabywczej, ale wzrost kosztów pobytu cudzoziemców w Polsce dotyczy nie tylko alkoholu. Droższe są posiłki, droższe noclegi, droższe taksówki, bilety na środki transportu, droższe pamiątki...


Rośnie gospodarka

W ciągu ostatniego roku złoty zyskał do funta i dolara ponad 25 proc. Jednak na tym nie koniec, ponieważ - według analityków finansowych - w ciągu kilku najbliższych tygodni kurs dolara spadnie poniżej 2 zł, zaś za funta brytyjskiego będzie się płacić 4 zł. Złoty bije na głowę również euro, franka szwajcarskiego i japońskiego jena. Wzrost wartości złotego jest związany z wysokim tempem rozwoju polskiej gospodarki, które obecnie jest wyższe niż w największych krajach świata. Polską walutę wzmacniają jeszcze decyzje Rady Polityki Pieniężnej, która w ciągu ostatnich kilku miesięcy aż osiem razy podwyższała stopy procentowe. Stopa procentowa jest miernikiem przychodu, jaki przysługuje posiadaczowi kapitału z racji udostępnienia go innym. Podwyższenie stóp procentowych w praktyce oznacza, że kredyty stają się droższe, w obiegu znajduje się mniej pieniądza, czyli jego wartość rośnie. Zyskuje na tym cała gospodarka, chociaż niektóre jej gałęzie, takie jak eksport, tracą, ponieważ wytwarzane w Polsce towary i usługi stają się zbyt drogie, by można było je sprzedawać z zyskiem. Zmniejsza się również konkurencyjność polskiej gospodarki wobec sąsiadów, takich jak np. Słowacja czy Ukraina, w związku z czym staje się ona mniej atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów.


rt_2008_07-47.jpg


Rosną koszty turystów

Jednak silny złoty powoduje i to, że Polska staje się krajem coraz droższym, a przez to coraz mniej atrakcyjnym dla turystów. Tylko w pierwszym kwartale 2008 roku do Polski przyjechało 13,2 mln zagranicznych turystów, czyli o blisko 10 proc. mniej niż rok temu, wynika z danych Instytutu Turystyki. I o ile przez kilka pierwszych tygodni roku przyczyn mniejszej liczby odwiedzających Polskę gości upatrywano w zaostrzeniu zasad wydawania wiz dla turystów zza wschodnich granic w związku z wejściem Polski do strefy Schengen, to obecnie nikt nie ma już wątpliwości, że chodzi o polską walutę. W drugim kwartale siła złotego wrastała, co znaczy, że spadkowy trend przyjazdów się umocnił. Dla turystów z Wielkiej Brytanii czy USA Polska podrożała w ciągu ostatniego roku o niemal jedną czwartą. Ponieważ zagraniczni turyści liczą każdą wydaną złotówkę, to wyraźnie odczuwają to już polscy hotelarze i restauratorzy. Odczuwają też biura turystyczne zajmujące się turystyką przyjazdową. - W pierwszym półroczu tego roku zanotowaliśmy znaczny spadek liczby przyjazdów do Polski, zwłaszcza w odniesieniu do turystów z Włoch, Hiszpanii, Francji i Stanów Zjednoczonych. Jeśli złotówka nadal będzie się piąć w górę, to polska oferta turystyczna może zostać usunięta z katalogów - mówi Andrzej Hulewicz, prezes Mazurkas Travel, jednego z największych biur organizujących turystykę przyjazdową do kraju.


rt_2008_07-49.jpg


Wydanie: 3/2008, TEMAT MIESIĄCA
Strefa prenumeratora


  Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.rynek-turystyczny.pl
  • (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.sklep.pws-promedia.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Restauracji napisz skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl


 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RYNKU TURYSTYCZNEGO:
Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło


E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail