Nie było tak źle?

rt_2010_1-32.jpgChoć wszelkie podsumowania roku tuż po jego skończeniu wydają się banalne i zwykle z braku pełnej możliwości podsumowania niepełne, jednak postanowiliśmy dokonać małego rozliczenia minionego roku.


Rok 2009 z pewnością będzie jednym z tych, które wspomina się jeszcze długo. Dostarczył całej branży turystycznej wiele emocji, niestety nie zawsze pozytywnych. Duża niepewność i zmienność sytuacji była tym bardziej odczuwalna, że nastąpiła po niezwykle (przynajmniej dla turystyki wyjazdowej) udanym roku 2008.


Na początek euro "za płotem"

Na samym początku roku zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem stycznia było wprowadzenie euro na Słowacji. Wprawdzie dotyczyło to bezpośrednio naszych południowych sąsiadów, jednak z uwagi na dużą liczbę polskich turystów odwiedzających ten kraj miało to bezpośrednie przełożenie na ruch turystyczny po obu stronach Tatr. Pierwszy efekt był dla polskiej strony zdecydowanie pozytywny. Z powodu różnic kursowych nagle z dnia na dzień Słowacja stała się dla polskich turystów zbyt droga. Widać to było szczególnie w przygranicznych miejscowościach Słowacji, w których liczne sklepy nastawione na turystów z Polski nagle opustoszały. W pierwszych miesiącach roku efekt (częściowo psychologiczny, ponieważ ceny tylko przeliczono z koron na euro) został gwałtownie wzmocniony przez szybkie osłabianie się złotego. W efekcie wypoczynek u naszych południowych sąsiadów drożał dla polskich turystów niekiedy dosłownie z dnia na dzień. Z tego powodu wielu polskich turystów dotychczas wypoczywających na Słowacji wybrało wypoczynek w kraju. Na odpowiedź słowackiej branży turystycznej nie trzeba było długo czekać. Pojawiło się wiele promocji, w tym niektóre skierowane specjalnie do Polaków. W marcu kuszono turystów nawet w samej "jaskini lwa", czyli na zakopiańskich Krupówkach (RT 03/09). Stopniowo wraz z oswajaniem się z faktem, że na Słowacji płacimy w euro, oraz poprawą kursu złotego w stosunku do tej waluty, sytuacja uległa poprawie, choćby z tego względu, że do Popradu możemy obecnie polecieć bezpośrednio z Warszawy (RT 10/09), tymczasem w nasze góry w ten sposób nie dotrzemy.


Huśtawka walutowa

Początek roku był raczej spokojny. Oferty first minute sprzedawały się w styczniu nie gorzej niż w latach poprzednich. Euro zanotowało najniższy kurs w roku ubiegłym 7 stycznia, kiedy to średni kurs wynosił 3,92 zł. Niestety, sielanka tanich wyjazdów zagranicznych skończyła się dość szybko. Kursy poszybowały w górę. Swój szczyt kurs euro osiągnął 17 lutego, kiedy to średni kurs euro w NBP wynosił 4.90. Dla biur zajmujących się turystyką wyjazdową było to prawdziwe trzęsienie ziemi. Kwestia dopłat do imprezy po podpisaniu przez klienta umowy stała się znów...

Wydanie: 9/2009, RAPORT
Strefa prenumeratora


  Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.rynek-turystyczny.pl
  • (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.sklep.pws-promedia.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Restauracji napisz skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl


 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RYNKU TURYSTYCZNEGO:
Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło


E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail