W ubiegłym roku stolicę Polski odwiedziło 25 mln gości. Zdecydowana większość – 16 mln – wpadła tam na jeden dzień, a 9,7 mln wykupiło w mieście nocleg. Średnio turysta w Warszawie spędzał cztery i pół dnia. Z zagranicznych turystów najliczniej stawili się Niemcy, Amerykanie i Brytyjczycy.
Oprócz najpopularniejszych miejsc, takich jak Stare Miasto, Łazienki Królewskie, Muzeum Powstania Warszawskiego czy Muzeum POLIN, turyści korzystają z nowych atrakcji. – Zainteresowaniem zaczął cieszyć się odpoczynek nad Wisłą. Turyści mają do dyspozycji nowoczesne bulwary, po których mogą spacerować lub jeździć na rowerach oraz plaże, gdzie są miejsca do opalania się i aktywnego wypoczynku – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy. Popularność zyskuje również warszawska Praga. Jej autentyczna atmosfera, nietuzinkowe klubokawiarnie i artystyczne galerie sprawiły, że portal ekonomiczny „Business Insider” zaliczył dzielnicę do czołówki „najfajniejszych dzielnic w Europie”, a portal podróżniczy „Skyscanner” uznał ją, obok placu Zbawiciela, za jedno z najbardziej hipsterskich miejsc na świecie. Turyści doceniają warszawską ofertę i deklarują, że chętnie przyjechaliby tu ponownie i zarekomendowaliby Warszawę swoim znajomym. W 10-punktowej skali atrakcyjności oceniają nasze miasto aż na 8,66. Wzrost liczby odwiedzających przekłada się na nowe miejsca pracy oraz większe przychody przedsiębiorców. Ponadto z badań wynika, że turyści wydają w Warszawie coraz więcej: podczas pobytu średnio 810 zł, czyli o 10 proc. więcej niż w roku poprzednim. W 2017 r. najwięcej wydali u nas Japończycy (przeciętnie 3,7 tys. zł) oraz Amerykanie (2,3 tys. zł). Warszawskie hotele, hostele i inne obiekty noclegowe udzieliły łącznie 6,2 mln noclegów – blisko 9 proc. więcej niż w 2016 r.