Daleki Wschód jest coraz ważniejszym regionem na turystycznej mapie świata. I to zarówno z punktu widzenia regionu docelowego, jak i tego, z którego turyści podróżują po świecie.
Azjatyckie lotniska z roku na rok rozwijają się dynamicznie. Wiele z nich jest bardzo nowoczesnych i często plasują się w czołówkach rozmaitych rankingów. Najlepszym tego przykładem jest port lotniczy Changi w Singapurze, który regularnie zdobywa tytuł najlepszego portu w prestiżowym rankingu Skytrax, tworzonym na podstawie ankiet przeprowadzanych wśród podróżnych. Nie jest to jedyny azjatycki port lotniczy wysoko notowany w rozmaitych klasyfikacjach. W ostatnim rankingu Skytrax pierwszych pięć miejsc zajmują porty z Azji, w tym pierwsze cztery z Dalekiego Wschodu:
1 Singapur-Changi,
2 Seul-Incheon,
3 Tokio-Haneda,
4 Hongkong,
5 Doha-Hamad.
Piąty znajduje się na Bliskim Wschodzie. To pokazuje, jak nowoczesną i dobrze zarządzaną infrastrukturą dysponuje ten region świata. Warto też pamiętać, że dużą siłą jest tu rynek wewnętrzny, w tym wypadku rozumiany jako regionalny. Coraz więcej mieszkańców tej części świata, z Chińczykami na czele, podróżuje w celach biznesowych czy turystycznych. W tym znaczna większość nie wybiera się do Europy czy którejś z Ameryk, ale wypoczywa właśnie w Azji. Już to samo gwarantuje najważniejszym hubom w regionie odpowiednio duży ruch. Do tego porty te są zwykle stosunkowo dobrze skomunikowane z naszym kontynentem, co dzięki rosnącej popularności wypoczynku w Azji wśród Europejczyków gwarantuje dalszy wzrost ruchu. Potwierdzeniem tego jest fakt, że spośród 10 portów lotniczych największych na świecie pod względem liczby pasażerów, równo połowa to porty azjatyckie. Z tego jedynie...