Hawaje są dla wielu osób synonimem egzotyki, rajskiego miejsca czy wręcz raju na ziemi. I trzeba przyznać, że są do takich twierdzeń podstawy. Warto jednak wiedzieć, że tutejsza turystyka jest bardziej różnorodna, niż się powszechnie sądzi.
Hawaje to jedyny stan USA, który leży tylko na wyspach. W amerykańskiej skali jest on niewielki, choć nie najmniejszy, jeśli chodzi o liczbę mieszkańców, która wynosi zaledwie ponad 1,2 mln. Z tego prawie milion mieszka na trzeciej co do wielkości, ale najgęściej zaludnionej wyspie Oahu, na której znajduje się stołeczne Honolulu. W sumie spośród ponad 130 wysp zamieszkałych jest zaledwie siedem. Już same ich nazwy zachęcają do podróży: Hawaii (największa, dlatego zwana też Wielką Wyspą), Oahu, Kauai, Molokai, Lānai, Maui i Niihau.
Tylko lato i lato…
Turystyka na Hawajach funkcjonuje właściwie przez 12 miesięcy w roku. Dzięki klimatowi problem sezonowości jest tu marginalny. Marginalny, ale jednak występuje. W rzeczywistości jest on bardziej istotny dla turystów niż dla samej branży, jednak warto wiedzieć, że występują tu pewne różnice w pogodzie czy stanie oceanu. Zależą one nie tylko od konkretnego miesiąca, ale także od strony wyspy, na której się znajdziemy. Każda z wysp ma „suchą stronę” i „mokrą stronę”. Na wietrznej (wschodniej) stronie notuje się większą sumę rocznych opadów. Strona zawietrzna (zachodnia) jest zawsze suchszą częścią wyspy. Dzięki położeniu Hawajów występuje tu niewielka różnica w długości dnia przez cały rok. Ale ponieważ teren wysp różni się wysokością w niektórych miejscach (głównie na Maui i Wielkiej Wyspie, gdzie występują największe wulkany), temperatury mogą się różnić. Średnia roczna temperatura wynosi 23,9°C, zmienia się tylko o kilka stopni latem (od maja do października) i zimą (od listopada do kwietnia). Można tu, co jest zaskakujące...