Z roku na rok rośnie popularność win musujących. Dotychczas kojarzone głównie z okresem karnawałowym, na stałe wkroczyło do życia Polaków. Co ciekawe, także w sezonie letnim. Czemu bąbelki zawdzięczają tak wielką popularność?
Prawie każdy wita Nowy Rok z kieliszkiem pełnym bąbelków w dłoni. Można być wystrojonym w piżamę i kapcie, a w drugiej ręce dzierżyć pilota, ale wino musujące musi być.
- W Polsce już od kilku lat można zainteresować rosnące zainteresowanie winami musującymi. Co ciekawe, choć kiedyś takie napoje były u nas kojarzone prawie wyłącznie z Sylwestrem, o tyle obecnie modne stają się także latem. To dlatego, że schłodzone napoje z bąbelkami są uważane za dobry sposób na orzeźwienie – mówi Remigiusz Zdrojkowski z firmy XBS PRO-LOG, wyspecjalizowanej w logistyce towarów akcyzowych.
Skąd wziął się fenomen szampana czy ogólnie win musujących, którymi wita się Nowy Rok?
Dlaczego pijemy bąbelki na Sylwestra?
Wszystko zaczęło się od kampanii reklamowej wina szampańskiego. Trwała ona praktycznie przez cały XIX wiek. Adresowana była do nowo powstałej burżuazji. Szampan symbolizował królewski przepych, splendor, umiłowanie i możliwość zabawy – jednym słowem sposób życia arystokracji.
Młodzi przedstawiciele zamożnego mieszczaństwa szybko i łatwo ulegli tej jakże skutecznej kampanii reklamowej. Chcąc żyć jak arystokracja, zaczęli przejmować jej zewnętrzny styl życia. Zakładali na siebie ogromne ilości biżuterii, masowo pobierali lekcje francuskiego, by tu i ówdzie rzucić francuskim zwrotem, i oczywiście pili szampana. Pod koniec XIX wieku na każdym balu karnawałowym wydawanym zarówno przez arystokrację, jak i burżuazję, nie mogło zabraknąć tego trunku. Z czasem zwyczaj przeszedł także do innych warstw społecznych.
Jako, że szampan to nazwa zarezerwowana dla trunku z Szampanii (i jako taki jest stosunkowo drogą przyjemnością), ci, którym mniej zależało na splendorze lub nie dysponowali odpowiednim budżetem przerzucili się na wina musujące spoza Francji. W Polsce ich synonimem do niedawna były rozmaite wersje Sowietskoje Igristoje. Dziś coraz częściej wybieramy takie napoje jako włoskie prosecco czy hiszpańska cava.
Jak powstało wino musujące?
Pierwsza butelka wina musującego wyprodukowana metodą tradycyjną powstała w Szampanii ponad 300 lat temu. Po dziś dzień metoda ta prawie nie uległa zmianom. Proces produkcji polega na podwójnej fermentacji. Do sfermentowanego już wina dodawane są specjalne drożdże oraz mieszanka win. Butelki zamyka się i wówczas fermentacja zachodzi ponownie. Wtedy powstaje dwutlenek węgla, widoczny w postaci bąbelków. Efektem jest niestety osad po obumarłych drożdżach. W pozbyciu się go pomaga metoda remuage, czyli obracanie butelek na stojaku. To powoduje, że zanieczyszczenie...