Przedostatni miesiąc roku jest zawsze dla turystyki w Polsce trudny. To czas między definitywnie zakończonym sezonem letnim a jeszcze przed początkiem zimowego. W efekcie obroty i obłożenie nie są raczej na wysokim poziomie. Jak wyglądało to w przypadku hoteli?
Hotele w listopadzie zanotowały słabsze wyniki niż miesiąc wcześniej, ale lepsze od uzyskanych rok temu. Tylko w nieco ponad połowie obiektów frekwencja w minionym miesiącu wyniosła powyżej 50 proc. – wynika z najnowszej ankiety przeprowadzonej przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego. Wciąż są miejsca w hotelach na święta Bożego Narodzenia. Sylwester tradycyjnie cieszy się większą popularnością. – Za nami zwyczajowo najsłabsze dla branży hotelarskiej pod względem wyników dwa miesiące w całym roku. Hotelarze liczą, że to spowolnienie przełamie grudzień – mówi Marcin Mączyński, sekretarz generalny IGHP. – Aktualne prognozy wskazują, że są jeszcze wolne miejsca w hotelach na święta Bożego Narodzenia, mniej możliwości wyboru dotyczy sylwestra i Nowego Roku. Jeśli ktoś się jeszcze waha z decyzją o wyjeździe do hotelu w tym czasie, to nie ma co zwlekać i warto skorzystać ze świątecznych pakietów. W hotelach z pewnością będą czekać niezliczone atrakcje dla gości, wspaniałe jedzenie i ciepła atmosfera – dodaje. W listopadzie ankietowanych hoteli z frekwencją poniżej 30 proc. było 19 proc., a obłożenie powyżej 50 proc. zanotowała nieco ponad połowa (52 proc. – 13 p.p. mniej niż
w październiku), w tym 22 proc. obiektów powyżej 70 proc. (8 p.p. mniej niż miesiąc temu). LEPSZE BIZNESOWE, SŁABSZE WYPOCZYNKOWE Pogłębiła się różnica w wynikach hoteli biznesowych w stosunku do obiektów wypoczynkowych. W grupie hoteli biznesowych...